Rosjanie w 15 dni nad Dnieprem? Moskwa: "tajne" plany wojskowego emeryta

[object Object]
Istnieje plan inwazji?
wideo 2/24

Rosja w swoim stylu skomentowała doniesienia doradcy szefa ukraińskiego MSW Antona Heraszczenki, według którego Moskwa opracowała plan szybkiej inwazji na lewobrzeżną Ukrainę.

Według Heraszczenki tajne plany szerokiego ataku rosyjskich wojsk na Ukrainę przechwycili hakerzy, uczestnicy projektu internetowego "Myrotworec" (Rozjemca), którzy zajmują się m.in. dokumentacją zbrodni dokonanych podczas trwającego w Donbasie konfliktu ze wspieranymi przez Moskwę separatystami.

Zgodnie z tymi planami - które powstały rzekomo w sztabie Zachodniego Okręgu Wojskowego Federacji Rosyjskiej na początku kwietnia i miały być zrealizowane w okresie kwietnia i maja - wojska rosyjskie miałyby zająć obszar na lewym brzegu Dniepru, zajmując część obwodu kijowskiego, w ciągu 15 dób.

"Celem jest szybkie przejęcie kontroli nad terytorium i ważnymi trasami komunikacyjnymi, bez zajmowania dużych miast/centrów obwodowych – napisał Heraszczenko na swoim blogu w gazecie internetowej Ukrainska Prawda.

Odpowiedź Rosji

Jak można było się spodziewać, Rosja postanowiła skontrować ukraińskie doniesienia. Rzecznik ministerstwa obrony zrobił to przy tym w znanym rosyjskim stylu - poprzez ośmieszenie.

- Sądząc po wyglądzie tych "tajnych" planów, ich autor jest wojskowym emerytem wynajętym za trzydzieści srebrników, który w czasach sowieckich skończył Akademię Wojskową im. Frunzego [szkoła oficerska sowieckiego sztabu generalnego - red.] - powiedział gen. mjr Igor Konaszenkow.

15 dni wystarczy?

W 15 dni nad Dnieprem

Według Heraszczenki, zgodnie z planami oddziały taktyczne regularnej rosyjskiej armii połączone w grupę wojsk Siewier (Północ) miałyby uderzać na Ukrainę etapami: najpierw na obwody charkowski i doniecki, a następnie na połtawski, czernihowski i kijowski.

Siły Południowego Okręgu Wojskowego Federacji Rosyjskiej miałyby tymczasem zaatakować Ukrainę od południowego wschodu: uderzyć na Zaporoże i Melitopol, a następnie zdobyć drogę lądową wiodącą przez Mariupol na okupowany przez Rosję od marca 2014 roku Krym. Po udanej inwazji linia graniczna miałaby przebiegać wzdłuż Dniepru. Plany inwazji, podpisane przez dowódcę Zachodniego Okręgu Wojskowego generała Anatolija Sidorowa, które udostępniono we wtorek w internecie, liczą 15 stron i opatrzone są klauzulą "ściśle tajne". Na stronie "Myrotworca" zapewniono, że niezależna ekspertyza wykazała, że nie zostały one podrobione. Do planu dołączona jest 12-stronicowa "nota wyjaśniająca", w której zawarto ocenę możliwości obronnych przeciwnika, czyli strony ukraińskiej, informacje o stanie dróg, którymi mają poruszać się siły rosyjskie, wiadomości o ewentualnych niebezpieczeństwach, a nawet warunkach pogodowych.

[object Object]
Jacek Czaputowicz o szczycie czwórki normandzkiej w Paryżutvn24
wideo 2/23

Autor: mtom / Źródło: TASS, PAP