Rosjanie wycofali się ze strefy buforowej wokół Osetii Południowej i Abchazji. Na ich miejsce weszli gruzińscy policjanci.
Jak donosi gruzińskie MSW ewakuacja ze strefy buforowej wokół Abchazji już się zakończyła. Rzecznik resortu Szota Utiaszwili potwierdził również, że zakończyło się wycofywanie rosyjskich wojsk ze strefy buforowej przy Osetii Południowej.
Spytany o sytuację w Osetii Płd., Utiaszwili odparł: - Wszystkie punkty (obserwacyjne) zostały zdemontowane lub są w trakcie demontażu.
Gruzini wchodzą w strefę
Jednocześnie w opuszczoną przez Rosjan strefę buforową wkroczyła gruzińska policja.
Według agencji Reuters, kilkudziesięciu policjantów jest już w wiosce Tkwiawi w rejonie Gori, kilka kilometrów od administracyjnej granicy Osetii Płd. Na niektórych samochodach policji powiewały gruzińskie flagi.
Wycofywanie od rana
Ewakuacja Rosjan trwała od rana. Niemal o świcie zupełnie rozmontowano rosyjski posterunek w Karaleti na drodze do Osetii Południowej. Reporterzy agencji Reuters donosili, że rosyjskie buldożery wyrównywały ziemię, podczas gdy żołnierze usuwali miny.
Kolumny pojazdów pancernych i ciężarówek przez kilka godzin posuwały się w kierunku osetyjskiejgo Cchinwali.
Rosjanie zostaną w separatystycznych republikach
Zgodnie z porozumieniem zawartym przez prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego i prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa rosyjskie wojska miał najpóźniej do piątku wycofać się ze stref buforowych wzdłuż granic z Osetią Płd. i Abchazją.
Miedwiediew oświadczył jednak rano we francuskim Evian, że wycofywanie rosyjskich sił ze stref buforowych w Gruzji zakończy się jeszcze tego dnia "przed północą".
Po wycofaniu sił na linie sprzed wojny, Rosja planuje jednak pozostawić na terenie gruzińskich republik niemal 8 tys. żołnierzy żołnierzy. Zamierzenie jest zgodne z porozumieniami, które Moskwa zawarła z rządami Abchazji i Osetii Płd., po tym jak prezydent Dmitrij Miedwiediew uznał ich niepodległość.
Źródło: PAP