Rosja zaatakowała w czwartek nad ranem Ukrainę. - Wprowadzamy stan wojenny na całym terytorium kraju - powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Wkrótce potem decyzja została poparta przez deputowanych do Rady Najwyższej.
Za wprowadzeniem stanu wojennego głosowało 300 posłów ukraińskiego parlamentu. Przewodniczący Rady Najwyższej Rusłan Stefanczuk, jak podał portal Ukraińska Prawda, zabronił deputowanym opuszczania Kijowa.
Wcześniej prezydent Wołodymyr Zełenski poinformował, że w wielu ukraińskich miastach słychać wybuchy. Rosja - przekazał - zaatakowała ukraińską infrastrukturę wojskową i punkty straży granicznej. Zełenski zaapelował do Ukraińców, by zostali w domach.
Prezydent Ukrainy przekazał też, że w czwartek nad ranem rozmawiał telefonicznie z prezydentem USA Joe Bidenem. - Jesteśmy silni, jesteśmy gotowi na wszystko, zwyciężymy - powiedział w specjalnym orędziu do rodaków.
Źródło: Reuters, Ukraińska Prawda
Źródło zdjęcia głównego: TVN24