Andriej Moskalow, skazany w Rosji w 2023 roku za antywojenny rysunek córki, wyszedł na wolność. Przed kolonią karną w Nowomoskowsku w obwodzie tulskim czekała na Moskalowa córka Masza i dziennikarze.
W Rosji na wolność wyszedł Andriej Moskalow, skazany w 2023 roku za antywojenny rysunek, który jego córka namalowała w szkole po agresji rosyjskiej na Ukrainę - podało we wtorek Radio Swoboda.
Uwolnienie Moskalowa potwierdził też jego adwokat Władimir Bilijenko. Przed kolonią karną w Nowomoskowsku w obwodzie tulskim czekała na Moskalowa córka Masza i dziennikarze.
Skazany za antywojenny rysunek córki
O Moskalowie stało się głośno, gdy zaczął być represjonowany za plakat, który wiosną 2022 roku, krótko po inwazji rosyjskiej na Ukrainę, namalowała na lekcji jego córka, wówczas 12-letnia.
Rysunek przedstawiał kobietę stojącą pod ukraińską flagą i osłaniającą dziecko przed nadlatującymi rosyjskimi pociskami. Szkoła zawiadomiła policję i wobec Moskalowa wszczęto sprawę karną.
Przed wyrokiem zdołał uciec z kraju, ale został zatrzymany na Białorusi i wydany Rosji. Został skazany w marcu 2023 r. na dwa lata pozbawienia wolności za komentarze w mediach społecznościowych, w których dopatrzono się "dyskredytacji armii".
Doszło do naruszenia zapisów Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka
Moskalow sam wychowywał córkę i po jego aresztowaniu dziewczynka najpierw trafiła do ośrodka opiekuńczego, a po pewnym czasie przekazano ją matce. Przejściowo władze próbowały pozbawić oboje rodziców praw rodzicielskich. Sprawa była szeroko opisywana przez niezależne media rosyjskie.
Grupa Robocza ds. Arbitralnych Zatrzymań, działająca na mocy mandatu Rady Praw Człowieka ONZ, zwróciła się w sprawie Moskalowa do władz Rosji i Białorusi, i uznała, że doszło do naruszenia zapisów Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka. Według stanu na marzec 2024 roku władze obu państw nie odpowiedziały na tę opinię.
Po kolejnej apelacji przeprowadzono nową ekspertyzę komentarzy Moskalowa i jego wyrok został skrócony o dwa miesiące - do roku i 10 miesięcy.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Reuters TV