Agencja Reutera opublikowała w mediach społecznościowych zdjęcia satelitarne, wykonane przez prywatną amerykańską firmę Maxar Technologies. Mają pokazywać, że Rosja rozbudowuje swoje siły na anektowanym Krymie i w pobliżu granicy z Ukrainą. Reuters zastrzega, że nie mógł zweryfikować autentyczności zdjęć.
Zdjęcia satelitarne zostały wykonane przez firmę Maxar Technologies. Reuters, publikując je w mediach społecznościowych, zastrzegł, że nie mógł niezależnie zweryfikować tych zdjęć.
Przedstawiają bazę na Krymie, który Rosja zaanektowała 2014 roku, wypełnioną licznymi pojazdami opancerzonymi i czołgami. Zdjęcie satelitarne wykonane w październiku, również przez Maxar, pokazywało wówczas, że baza była w połowie pusta.
"Szereg nowych rosyjskich rozmieszczeń na Krymie"
Firma Maxar przekazała, że do rosyjskiego garnizonu przybyła nowa jednostka na poziomie brygady, składająca się z kilkuset pojazdów opancerzonych, w tym bojowych wozów piechoty, czołgów, artylerii samobieżnej i przeciwlotniczej.
"W ciągu ostatniego miesiąca nasze zdjęcia satelitarne o wysokiej rozdzielczości zaobserwowały szereg nowych rosyjskich rozmieszczeń na Krymie, a także w kilku obszarach szkoleniowych w zachodniej Rosji wzdłuż granicy z Ukrainą" - dodał Maxar w oświadczeniu.
Wskazał na zwiększoną aktywność w trzech miejscach na Krymie i w pięciu miejscach w zachodniej części Rosji.
Ryzyko rosyjskiej inwazji na Ukrainę
Wzrost rosyjskiego rozmieszczenia wojskowego na Krymie odbywa się w czasie, kiedy Ukrainie grozi inwazja ze strony Kremla, a Zachód stara się do niej nie dopuścić.
Rosyjskie ministerstwo spraw zagranicznych opublikowało 17 grudnia swoje żądania "gwarancji bezpieczeństwa" od NATO w zamian za wycofanie wojsk spod granicy z Ukrainą. Najważniejszym z nich jest zobowiązanie się przez Sojusz, że nie będzie przyjmować w poczet członków państw, które niegdyś wchodziły w skład Związku Sowieckiego, ani rozmieszczać tam swoich wojsk.
Wcześniej wywiad ukraińskiego ministerstwa obrony poinformował, że na części terytorium wschodniej Ukrainy, niekontrolowanej przez rząd w Kijowie, na stałe stacjonuje od 600 do 800 rosyjskich oficerów.
Jak pisze Reuters, przywódcy amerykańscy, europejscy i ukraińscy oskarżają Rosję o zwiększoną aktywność wojskową w pobliżu granicy z Ukrainą. Prezydent USA Joe Biden i inni przywódcy twierdzą, że Moskwa wydaje się rozważać atak na Ukrainę już w przyszłym miesiącu, czemu Moskwa wielokrotnie zaprzeczała.
Źródło: Reuters, PAP
Źródło zdjęcia głównego: mil.ru, twitter.com/Reuters