W jednym z domów na okupowanych terenach Ukrainy rosyjscy wojskowi nie wiedzieli, jak korzystać z toalety i wybili w pomieszczeniu obok dziurę w podłodze, by załatwiać tam swoje potrzeby fizjologiczne - przekazał przedstawiciel ukraińskiego MSW Anton Heraszczenko.
"Zawsze nam się wydaje, że widzieliśmy już wszystko. I zawsze okazuje się, że jednak niekoniecznie" - skomentował Herszaczenko na Twitterze. Polityk opublikował nagranie z relacją właściciela domu, który powrócił do budynku po wyzwoleniu rodzinnej miejscowości z rąk okupantów.
"Gdybym tego sam nie zobaczył, nijak bym w to nie uwierzył. Ci debile mieli do dyspozycji sedes, bieżącą wodę, prysznice, ale wydrążyli dziurę w podłodze i tam się załatwiali. Mój Boże..." - opisywał mieszkaniec wyzwolonych terytoriów.
Ukraińcy odzyskują kontrole nad kolejnymi miejscowościami
Jak podał w czwartek generał Ołeksij Hromow z ukraińskiego sztabu generalnego, tylko w ciągu ostatnich sześciu dni Kijów odzyskał kontrolę nad 29 miejscowościami w obwodzie chersońskim na południu kraju. W wyniku kontrofensywy we wrześniu i październiku rosyjskie wojska zostały też wyparte z regionu charkowskiego na północnym wschodzie Ukrainy i północnej części obwodu donieckiego.
Relacja na żywo: 225. dzień inwazji Rosji na Ukrainę
W środę szef władz obwodu ługańskiego Serhij Hajdaj powiadomił, że zdobycie miasta Łyman w Donbasie pozwoliło Ukraińcom rozpocząć operację na rzecz wyzwolenia Ługańszczyzny. Według miejscowej administracji najeźdźcy zostali już wyparci z kilku miejscowości w tym regionie, położonych niedaleko granicy z obwodem donieckim.
Źródło: PAP