Media: Rosja stworzyła 10-letni tajny plan zdestabilizowania Mołdawii

Źródło:
CNN, Frontstory, tvn24.pl
Parlament Mołdawii. Wideo archiwalne
Parlament Mołdawii. Wideo archiwalneReuters Archive
wideo 2/4
Parlament Mołdawii. Wideo archiwalneReuters Archive

Rosja stworzyła dziesięcioletni plan zdestabilizowania Mołdawii - informują media. Grupa dziennikarzy dotarła do tajnego dokumentu rosyjskich służb bezpieczeństwa, który w szczegółowy sposób opisuje planowane działania, m.in. wspieranie prorosyjskich ugrupowań i groźby wstrzymania dostaw gazu.

Do wewnętrznego dokumentu rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) jako pierwsza dotarła międzynarodowa grupa dziennikarzy z kilku mediów, w tym portali VSquare, Frontstory, RISE Moldova, Expressen i the Dossier Centre for Investigative Journalism, o czym poinformowano 15 marca. W dokumencie opisany miał być 10-letni plan destabilizacji sytuacji w Mołdawii i odcięcia jej od zachodnich wpływów. Szczegóły rosyjskiego planu w czwartek opisała następnie stacja CNN, której dziennikarze również mieli wgląd do dokumentu.

ZOBACZ TEŻ: Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA o rosyjskich staraniach, "by zdestabilizować Mołdawię"

Plan destabilizacji Mołdawii

Pozyskany przez dziennikarzy pięciostronicowy dokument, zatytułowany "Cele strategiczne Federacji Rosyjskiej w Republice Mołdawii", najprawdopodobniej został sporządzony w 2021 roku przez departament FSB ds. współpracy transgranicznej. Dokument podzielono na cele krótkoterminowe (do 2022 roku), średnioterminowe (do 2025 roku) i długoterminowe (do 2030 roku) i zakłada m.in. uzależnienie Mołdawii od importu rosyjskiego gazu czy podsycanie konfliktów społecznych w kraju.

Wśród celów krótkoterminowych uwzględniono "wspieranie mołdawskich sił politycznych, które opowiadają się za konstruktywnymi stosunkami z Federacją Rosyjską", "neutralizację wysiłków Mołdawii zmierzających do wyeliminowania rosyjskiej obecności wojskowej w Naddniestrzu" i "utworzenie promoskiewskiej sieci organizacji pozarządowych".

Wśród celów średnioterminowych wymieniono "sprzeciw wobec ekspansjonistycznej polityki Rumunii w Republice Mołdawii", "sprzeciw wobec współpracy Republiki Mołdawii z NATO" i rozbudowanie "bazy wyborczej prorosyjskich sił politycznych". Cele długoterminowe to "stworzenie prorosyjskich grup wpływu w mołdawskich elitach politycznych i gospodarczych" oraz "kształtowanie negatywnego stosunku do NATO", a także "wspieranie Cerkwi w obronie interesów kanonicznego prawosławia w Republice Mołdawii".

Portal Frontstory ocenia, że dokument jest w rzeczywistości "planem wojny hybrydowej", a "Rosja chce do 2030 r. uczynić z Mołdawii państwo satelickie". "Ta szczególna mapa drogowa przewiduje 'przeciwdziałanie próbom ingerencji podmiotów zewnętrznych (przede wszystkim Stanów Zjednoczonych, państw UE, Turcji i Ukrainy) w wewnętrzne sprawy Republiki Mołdawii, wzmacnianiu wpływów NATO i osłabianiu pozycji Federacji Rosyjskiej'" - stwierdza Frontstory.

ZOBACZ TEŻ: Manifestacja w Kiszyniowie. "To nieudana próba ze strony Rosji zdestabilizowania sytuacji"

Rosja zaprzecza

Doniesieniom o 10-letnim planie wymierzonym w Mołdawię zaprzeczyły władze w Moskwie. - Nic nie wiemy o istnieniu takiego planu. Nie wykluczam, że to kolejny fake news. Rosja od zawsze była i pozostaje otwarta na budowanie dobrosąsiedzkich, wzajemnie korzystnych relacji, także z Mołdawią - skomentował rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, cytowany przez CNN. - Jest nam bardzo przykro, że obecne przywództwo Mołdawii doświadcza zupełnie nieuzasadnionych i bezpodstawnych uprzedzeń wobec Moskwy - dodał.

Jak przypomina CNN, w zeszłym miesiącu Władimir Putin anulował dekret z 2012 roku wspierający suwerenność Mołdawii, argumentując, że ma to na celu "zabezpieczenie narodowych interesów Rosji w związku z głębokimi zmianami zachodzącymi w stosunkach międzynarodowych". Z kolei władze Mołdawii w ostatnim czasie aresztowały kilku prorosyjskich działaczy, w tym domniemanego członka Grupy Wagnera, który próbował przedostać się przez mołdawską granicę.

Jednocześnie w ostatnich tygodniach w Mołdawii odbyło się kilka protestów, zainicjowanych przez prorosyjską partię Sor. Demonstranci na ulicach Kiszyniowa, stolicy kraju, protestowali przeciwko m.in. wysokim cenom energii, które drastycznie pogarszają ich sytuację życiową i wzywali mołdawskie władze do ustąpienia.

ZOBACZ TEŻ: Ukraińska armia: w Mołdawii mnożą się oznaki wojny hybrydowej

Autorka/Autor:pb//mm

Źródło: CNN, Frontstory, tvn24.pl