Media: Putin bardziej niż kiedykolwiek zdeterminowany, by kontynuować wojnę

Rosyjskie wojsko w obwodzie kurskim
Ukraiński analityk: Ukraina ma już wypracowane systemy do walki z dronami
Źródło: TVN24
Władimir Putin jest zdeterminowany, by kontynuować wojnę w Ukrainie. Nie ma oznak, że Rosja jest gotowa do kompromisu - podała stacja NBC News, powołując się na ustalenia amerykańskiego wywiadu. - On chce walczyć do ostatniego Rosjanina, bo utraciłby władzę i zostałby zabity, gdyby nie kontynuował wojny - ocenia były republikański kongresmen Donald Ritter.

Stacja NBC News we wtorek poinformowała, że według amerykańskiego wywiadu Władimir Putin jest bardziej niż kiedykolwiek wcześniej zdeterminowany, aby kontynuować wojnę w Ukrainie. Telewizja powołuje się przy tym na informacje od dwóch chcących zachować anonimowość wysokich rangą amerykańskich urzędników.

Analiza, którą przekazano członkom Kongresu w tym miesiącu, miała wykazać, że według wywiadu nie ma oznak świadczących o tym, że Rosja jest gotowa do kompromisu w sprawie Ukrainy - pisze NBC News. Dodaje, powołując się na dwa inne źródła zaznajomione ze sprawą, że ocena wywiadu jest zgodna z tym, jak amerykańskie i zachodnie agencje wywiadowcze postrzegały stanowisko rosyjskiego reżimu od początku inwazji w lutym 2022 roku.

Rosja chce dalej walczyć

Według źródeł stacji wygląda na to, że obecnie Putin obstaje przy swoim stanowisku w jeszcze większym stopniu niż dotychczas. Z analizy wywiadu ma wynikać, że w obliczu dużych strat wojsk rosyjskich i niepowodzeń gospodarczych w kraju, Putin chce opanować ukraińskie terytorium i rozszerzyć wpływy swojego państwa, by usprawiedliwić ludzkie i finansowe straty.

W ubiegłym tygodniu administracja USA ogłosiła sankcje na dwa największe rosyjskie koncerny naftowe, Rosnieft i Łukoil. Odwołano też - przynajmniej na razie - planowany szczyt przywódców USA i Rosji w Budapeszcie. W sobotę prezydent Donald Trump powiedział, że nie spotka się z przywódcą Rosji, dopóki nie będzie wiedział, że dojdzie do zawarcia porozumienia w sprawie zakończenia wojny w Ukrainie. NBC News zwraca uwagę, że jest to "oznaką rosnącej frustracji Trumpa".

"Putin chce walczyć do ostatniego Rosjanina"

W rozmowie z PAP członek Izby Reprezentantów USA w latach 1979-1993 i szef organizacji Remembrance Society, republikanin Donald Ritter ocenił, że zakończenie wojny w tym momencie nie leży w interesie Putina. - Gdyby Putin zatrzymał wojnę teraz, po trzech i pół roku rozlewu krwi i strat finansowych, po zrobieniu z Rosji pariasa, po całkowitym przekształceniu rosyjskiej gospodarki w gospodarkę wojenną, znalazłby się w niebezpieczeństwie, mógłby stracić władzę i życie - stwierdził Ritter.

- Nasi politycy muszą zdać sobie sprawę ze skali przestępczości Putina i przyczyn, dla których nie może zatrzymać wojny w obecnych okolicznościach. Dlatego namawianie (go) do negocjacji i zamrażanie linii frontu nie zadziałają - dodał. - On chce walczyć do ostatniego Rosjanina, bo utraciłby władzę i zostałby zabity, gdyby nie kontynuował wojny. Będzie więc walczył o to, by osiągnąć sytuację patową, (...) chyba że nastąpi jakaś duża zmiana w polityce Zachodu, gdy (ten) zda sobie sprawę, że Putin nie może się zatrzymać i że jest przestępcą od zawsze - podkreślił.

Według niego Putin "rozpoczął wojnę, by w trzy do pięciu dni zdobyć szybkie zwycięstwo i wrócić do swojego elektoratu z ogromnym wzrostem popularności". Jak dodał, "zrobił to samo z Krymem w 2014 roku, z Gruzją w 2008 roku, gdy jego popularność spadała". Ritter twierdzi, że rosyjski przywódca nie zdawał sobie jednak sprawy, że Ukraińcy są tak odporni i zdolni do stawiania oporu.

Czytaj także: