Rosja proponuje nieprawdopodobny sojusz


Rosja jest gotowa działać na rzecz nawiązania kontaktów między siłami zbrojnymi Syrii a opozycyjną Wolną Armią Syryjską w celu połączenia wysiłków w walce z Państwem Islamskim i innymi terrorystami - powiedziała rzeczniczka rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

Według rzeczniczki Marii Zacharowej Moskwa jest gotowa do nawiązania kontaktów z szefami WAS również w celu "omówienia możliwości włączenia tej struktury do tworzenia warunków do rozpoczęcia procesu politycznego uregulowania kryzysu w Syrii na drodze rozmów między władzami w Damaszku a patriotyczną opozycją".

"Połączenie wysiłków"

- Zgodnie ze stanowiskiem przedstawionym przez prezydenta Rosji Władimira Putina strona rosyjska jest gotowa poprzez swoje ministerstwo obrony przyczynić się do połączenia wysiłków armii Syrii i tzw. Wolnej Armii Syryjskiej w walce z Państwem Islamskim i innymi grupami terrorystycznymi - powiedziała rzeczniczka rosyjskiego MSZ.

Oświadczyła też, że z polecenia prezydenta Rosji rosyjskie MSZ informuje partnerów w krajach mających związki z WAS o gotowości do nawiązania z nią kontaktów w celu ewentualnego włączenia tej struktury do procesu politycznego uregulowania kryzysu w Syrii drogą rozmów.

Rzeczniczka rosyjskiego MSZ zapowiedziała, że jej resort będzie się dalej kontaktował z syryjską opozycją w celu jej skonsolidowania.

Kolejne propozycje Moskwy

O możliwości nawiązania kontaktów z Wolną Armią Syryjską wspomniał już przed kilku dniami szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow. Ławrow podkreślił też, że Rosja nie uważa Wolnej Armii Syryjskiej, do której należą różne wspierane przez USA grupy, za organizację terrorystyczną.

O połączeniu sił wojsk wiernych Baszarowi el-Asadowi i Wolnej Armii Syryjskiej mówił również Władimir Putin. Twierdził jednak, że była to propozycja przedstawiona przez francuskiego prezydenta Francois Hollande'a, czemu Paryż później zaprzeczył.

Główny dowódca rebeliantów z Wolnej Armii Syryjskiej Baszar al-Zubi od razu uznał za nielogiczny pomysł, by jego oddziały współpracowały z siłami władz w Damaszku w walce z Państwem Islamskim (IS).

Spór o naloty Rosjan

30 września Rosja rozpoczęła bombardowania w Syrii, twierdząc, że ich celem będą dżihadyści z Państwa Islamskiego. Jednak rosyjskie samoloty atakowały także oddziały opozycji walczącej z prezydentem Syrii Baszarem el-Asadem, który jest sojusznikiem Moskwy. Waszyngton wspiera niektóre z tych grup.

Wojna domowa w Syrii

Autor: mm\mtom / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: