Praca niezależnych portali uznana za "niepożądaną". "Zagrażają podstawom ustroju konstytucyjnego"

Źródło:
theins.ru, Radio Swoboda

Prokuratura generalna Rosji uznała działalność portali śledczych Bellingcat i The Insider za "niepożądaną". "Ustalono, że ich działalność zagraża podstawom ustroju konstytucyjnego i bezpieczeństwu Federacji Rosyjskiej" - podała prokuratura na kanale Telegram.

Bellingcat jest portalem międzynarodowej grupy dziennikarzy śledczych, których publikacje i raporty są sporządzane w oparciu o dostępne w przestrzeni informacyjnej dane i informacje zawarte na portalach społecznościowych. Po inwazji zbrojnej Rosji na Ukrainę portal informował między innymi o "czystkach" w Federalnej Służbie Bezpieczeństwa. Jej funkcjonariusze mieli dostarczać władzom na Kremlu - jak twierdził Bellingcat - "nazbyt optymistyczne informacji na temat Ukrainy, co w konsekwencji przyczyniło się do niepowodzeń na polu walki".

Portal śledczy The Insider na swojej stronie publikuje między innymi doniesienia dotyczące korupcji rosyjskich władz, a obecnie również publikuje materiały o rosyjskim ataku na Ukrainę. W połowie czerwca dziennikarze portalu napisali, że w Czeczenii trwa przymusowa mobilizacja mężczyzn, kierowanych do walk w Ukrainie pod groźbami tortur i sfabrykowanych spraw karnych.

Relacja tvn24.pl: ATAK ROSJI NA UKRAINĘ

Dziennikarze Bellingcat i The Insider byli też autorami śledztw w sprawie próby otrucia znanego krytyka władz na Kremlu Aleksieja Nawalnego, zabójstwa opozycyjnego polityka Borysa Niemcowa, czy próby otrucia byłego oficera wywiadu wojskowego, mieszkającego w Wielkiej Brytanii Siergieja Skripala.

The Insider i Bellingcat zostały wcześniej uznane za "agentów zagranicznych" w Rosji. Obydwa portale informowały wcześniej o ruchach wojsk rosyjskich w pobliżu granicy ukraińskiej i przygotowaniach Rosji do inwazji zbrojnej na Ukrainę.

Działalność organizacji, uznana za niepożądaną, oznacza, że ​​jakiekolwiek jej funkcjonowanie na terytorium Rosji jest zabronione, a współpraca z takimi organizacjami może prowadzić do wszczęcia postępowania karnego i kary pozbawienia wolności - przypomniała rosyjska sekcja Radio Swoboda.

Prawo o "organizacjach niepożądanych" zostało w Rosji przyjęte w 2015 roku i zaostrzone w zeszłym roku, kiedy parlament przyjął przepisy umożliwiające wszczęcie spraw karnych wobec osób działających w takich organizacjach lub osób, które chcą je wspierać.  

Autorka/Autor:tas\mtom

Źródło: theins.ru, Radio Swoboda

Źródło zdjęcia głównego: tvn24.pl

Tagi:
Raporty: