W Warszawie przy ulicy Bernardyńskiej doszło do bardzo groźnego zdarzenia – wiekowa topola runęła na ulicę i zaparkowane w pobliżu samochody. Jeden pojazd został zmiażdżony przez drzewo, a kilka innych zostało przygniecionych przez konary topoli.
Reporter Kontaktu24 powiedział, że warunki pogodowe były dobre. – Nie było wichury, a wręcz można powiedzieć, że nie było w ogóle wiatru. Drzewo, jak się okazuje spróchniałe, zawaliło się ze starości – powiedział.
W wyniku tego zdarzenia nikt nie ucierpiał. – A mogło dojść do tragedii, bo drzewo runęło samowolnie. Szczęście w nieszczęściu, że drzewo padło w środku nocy, bo sto metrów stąd znajduje się szkoła – zwrócił uwagę reporter Kontaktu24.
Do usuwania skutków zawalenia się topoli zadysponowano dwie jednostki ratowniczo-gaśnicze z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej m. st. Warszawy.
Autorka/Autor: asty/PKoz
Źródło: Kontakt24, tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Reporter Kontakt24