Znany rosyjski opozycjonista Aleksiej Nawalny, odsiadujący wyrok 2,5 roku więzienia w kolonii karnej w obwodzie włodzimierskim, może ponownie zostać skazany. Do sądu w moskiewskim Lefortowie wpłynęła nowa sprawa karna przeciwko krytykowi Kremla. Nawalny został oskarżony o "oszustwo" i "znieważenie sądu".
Sprawa karna została zarejestrowana, data rozpoczęcia jej rozpatrzenia nie została jeszcze wyznaczona – podała w czwartek rosyjska agencja RIA Nowosti, powołując się na źródła w sądzie.
W akcie oskarżenia wymieniono cztery zarzuty "oszustwa" i jeden zarzut "znieważenia sądu".
Połączone w jedno postępowanie
Sprawa dotycząca domniemanych oszustw została wszczęta ponad rok temu. Według śledczych Nawalny "ukradł i wydał na własne potrzeby" ponad 350 milionów rubli (prawie 18,5 miliona zł) przekazanych na Fundację Walki z Korupcją (uznaną przez władzę za organizację ekstremistyczną).
Zarzut "znieważenia sądu" dotyczy sędzi Wiery Akimowej, która wcześniej skazała Nawalnego za zniesławienie weterana II wojny światowej Ignata Artiemienki.
Obydwie sprawy były rozpatrywane osobno, ale przed przekazaniem do sądu zostały połączone w jedno postępowanie – jest to standardowa praktyka oszczędzania czasu procesowego - poinformowała RIA Nowosti.
Odwieszony wyrok
Nawalnemu, który przebywa obecnie w kolonii karnej, na początku zeszłego roku odwieszono wyrok 2,5 roku więzienia za domniemaną defraudację funduszy francuskiej firmy Yves Rocher.
We wrześniu zeszłego roku Komitet Śledczy Rosji wszczął nową sprawę wobec opozycjonisty i jego współpracowników. Zarzuty dotyczyły "powołania organizacji ekstremistycznej" oraz udziału w niej.
W styczniu tego roku Nawalny trafił do rejestru "terrorystów i ekstremistów" rosyjskiej Federalnej Służby Monitoringu Finansowego.
Źródło: RIA Nowosti, Kommiersant