Rosjanie w pośpiechu zaczęli szczepić żołnierzy, kolaborantów i ludzi z rosyjskimi paszportami w okupowanych i podtopionych po wysadzeniu zapory na Dnieprze miejscowościach w obwodzie chersońskim - relacjonują ukraińskie media, powołując się na doniesienia ruchu oporu Atesz.
O tym, że Rosja pospiesznie zaczęła szczepić ludzi w okupowanych miejscowościach w obwodzie chersońskim Hoła Prystań, Nowa Kachowka i Stara Zburiwka, poinformował w niedzielnym wpisie na kanale Telegram ruch ukraińsko-tatarski Atesz.
Nie ma informacji o tym, przeciwko czemu ma być szczepionka. "To dowód na to, że okupanci przygotowują się do kolejnego aktu ekologicznego terroryzmu" - sugerował Atesz, dodając, że "mieszkańcy obwodu chersońskiego z ukraińskimi paszportami nie są szczepieni".
ZOBACZ TEŻ: Atak na Ukrainę. Relacja na żywo w tvn24.pl
Ukraiński portal tsn.ua przypomniał, że wcześniej prezydent Rosji Władimir Putin wydał rozkaz wkroczenia wojsk "obrony chemicznej” na czasowo okupowane terytorium obwodu chersońskiego, co "może wskazywać na przygotowania do prowokacji w przedsiębiorstwie chemicznym Krymski Tytan na zaanektowanym Krymie".
CZYTAJ TEŻ: Ukraiński ruch oporu: Rosyjscy żołnierze zapadają na cholerę. Całe jednostki tracą skuteczność bojową
Atesz: cholera wśród rosyjskich żołnierzy
W sobotę ruch oporu Atesz przekazał, że "jego informatorzy ze szpitali wojskowych w okupowanej części obwodu chersońskiego, a także na zaanektowanym Krymie donoszą, że każdego dnia przyjmują wielu rosyjskich żołnierzy z podejrzeniem cholery" w związku z warunkami sanitarnymi po wysadzeniu zapory na Dnieprze.
Choroba najprawdopodobniej rozprzestrzenia się w wyniku używania przez Rosjan skażonej wody - dodał Atesz, zauważając, że okupanci mają problemy z dostępem do wody butelkowanej lub filtrowanej.
Źródło: tsn.ua, tvn24.pl