Rosja nie zamierza oddać Ukrainie kontroli nad okupowaną przez rebeliantów granicą w Donbasie. Wątpliwości w tej sprawie rozwiał sekretarz stanu w rosyjskim MSZ Grigorij Karasin, choć ustanowienie kontroli nad ukraińsko-rosyjską granicą w strefie walk jest jednym z punktów planu pokojowego, podpisanego w Mińsku.
W kwestii kontroli nad rosyjsko-ukraińską w Donbasie Grigorij Karasin wypowiedział się w rozmowie z rosyjskim tygodnikiem "Profil".
– Niektóre ukraińskie media poinformowały, że Rosja jest gotowa zwrócić Ukrainie kontrolę nad przylegającą do terytorium Rosji granicą DRL i ŁRL [samozwańczych republik w Doniecku i Ługańsku – red.]. Postawiony został jednak warunek – rekrutowanie pograniczników wśród miejscowej ludności. Na ile ta informacja odpowiada rzeczywistości? – pytał Karasina dziennikarz "Profilu".
– Nie odpowiada – odpowiedział dyplomata. Zaznaczył, że przywrócenie kontroli nad granicą może nastąpić jedynie po zakończeniu "kompleksowego" uregulowania kryzysu w Donbasie. Karasin wskazał, że Kijów powinien koordynować działania w tej sprawie z przedstawicielami władz w Doniecku i Ługańsku.
409 km niekontrolowanej granicy
Ustanowienie kontroli nad ukraińsko-rosyjską granicą w strefie walk jest jednym z 12 punktów planu pokojowego, podpisanego w lutym zeszłego roku w Mińsku.
Zgodnie z ustaleniami dostęp do niej powinni mieć obserwatorzy misji OBWE w Donbasie, którzy monitorują proces realizacji porozumień pokojowych. Tymczasem przedstawiciele tej organizacji wielokrotnie podkreślali, że rebelianci uniemożliwiają im kontrolę okupowanych przez siebie odcinków granicy i przejść granicznych z Rosją.
Wcześniej ukraińskie służby graniczne poinformowały, że Kijów nie kontroluje ok. 409 km granicy w obwodach donieckim i ługańskim.
70 ostrzałów
Władze w Kijowie oskarżają rebeliantów i Rosję o przerzucanie przez granicę w Donbasie broni i najemników, walczących w szeregach separatystów.
Mimo obowiązującego porozumienia o zawieszeniu broni, sytuacja w rejonie konfliktu pozostaje napięta.
Sztab antyterrorystyczny w Donbasie poinformował, że w ciągu ostatniej doby rebelianci ostrzelali pozycję wojsk ukraińskich ponad 70 razy.
Najbardziej zapalnymi punktami w strefie walk są okolice Doniecka.
Autor: tas\mtom / Źródło: profile.ru, newsru.ua, censor.net
Źródło zdjęcia głównego: mil.ru