Były dowódca wojsk radiotechnicznych Sił Powietrzno-Kosmicznych Rosji generał Andriej Koban, został skazany na pięć lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze. Miał przyjąć pięć milionów rubli łapówki od kierownictwa instytutu badawczego w Niżnym Nowogrodzie w zamian za "pomoc" w realizacji kontraktu obronnego. Dotyczył prac nad sprzętem przeznaczonym do wykrywania celów aerodynamicznych i balistycznych.
Wyrok zapadł w poniedziałek w moskiewskim wojskowym sądzie garnizonowym. Koban został pozbawiony stopnia generała, ma także zakaz zajmowania stanowisk w służbie cywilnej przez trzy lata.
"Rozprawa przeciwko generałowi odbyła się w specjalnym trybie, gdyż oskarżony w pełni przyznał się do winy i zawarł porozumienie o współpracy ze śledztwem" - podała agencja Interfax.
Pięć milionów rubli łapówki
Według doniesień rosyjskich mediów Koban przyjął pięć milionów rubli w gotówce od instytutu badawczego w Niżnym Nowogrodzie w zamian za "pomoc" w realizacji kontraktu obronnego, dotyczącego prac nad sprzętem przeznaczonym do wykrywania celów aerodynamicznych i balistycznych.
Wykonanie kontraktu było opóźniane. Generał miał lobbować w ministerstwie obrony, by nie wyciągano z tego powodu konsekwencji finansowych. Kierownictwo instytutu w Niżnym Nowogrodzie "odwdzięczyło się", załatwiając Kobanowi luksusowy odpoczynek na Krymie z rodziną.
Koban został aresztowany w połowie stycznia. Początkowo zaprzeczał, że brał łapówki, pod koniec maja przyznał się.
Źródło: Interfax, RBK
Źródło zdjęcia głównego: Ministerstwo Obrony Rosji