Rosyjski bombowiec taktyczny rozbił się w obwodzie woroneskim

Rosyjski resort obrony przekazał w komunikacie, że wielozadaniowy bombowiec taktyczny Su-34 rozbił się około godziny 10 (godz. 9 w Polsce) w czasie "planowego lotu szkoleniowego". Dwuosobowa załoga zdążyła się katapultować.

W informacji resortu podano również, że "samolot rozbił się z dala od obszarów zaludnionych, a na ziemi nie doszło do żadnych zniszczeń". Według ministerstwa "lot odbywał się bez amunicji. Przyczyną katastrofy mogła być awaria techniczna".

ZOBACZ TEŻ: Atak na Ukrainę. Relacja na żywo w tvn24.pl

Według ustaleń rosyjskiego kanału 112 na Telegramie, maszyna spadła na pole uprawne, a powodem mogła być awaria podwozia. Samolot po uderzeniu w ziemię miał stanąć w płomieniach.

Rosyjski portal Wojennoje Obozrienije napisał, że Su-34 najprawdopodobniej stacjonował na lotnisku Bałtimor pod Woroneżem, gdzie znajdują się samoloty należące do 47. pułku. "Pas startowy w tym miejscu umożliwia pułkowi wykorzystanie bombowców Su-34 z pełnym obciążeniem bojowym do ataków na pozycje ukraińskie" - poinformował portal.

ZOBACZ TEŻ: Maszyny za ponad pół miliarda dolarów. Rosja straciła już co najmniej 17 cennych Su-34

Su-34 to naddźwiękowy, wielozadaniowy bombowiec taktyczny, określany również jako samolot myśliwsko-bombowy. Jego przeznaczeniem jest przede wszystkim atakowanie celów naziemnych na froncie i bliskim zapleczu frontu. Może przenosić precyzyjne uzbrojenie kierowane i taktyczne ładunki jądrowe, ale na Ukrainie często widywany jest również z prostymi bombami niekierowanymi.

Określany w NATO nazwą "Fullback" wszedł do służby w siłach powietrznych Rosji w 2014 roku i jest obecnie jednym z najcenniejszych i najbardziej nowoczesnych rosyjskich samolotów wojskowych.  Koszt wyprodukowania jednego Su-34 w rosyjskich mediach określano jako 36 milionów dolarów.