Julia Nawalna opublikowała swój pierwszy wpis na Instagramie po tym, jak potwierdziły się doniesienia o śmierci jej męża.
Julia Nawalna napisała jedynie: "kocham cię". Zamieściła też wspólne zdjęcie z mężem.
CZYTAJ TEŻ: Dla męża wróciła do Rosji, pisała o nim "silny, odważny i wolny". Kim jest Julia Nawalna
Ostatni wpis Aleksieja Nawalnego na Instagramie pojawił się 14 lutego, w Walentynki. Opozycjonista po raz kolejny wyznał żonie swoją miłość. "Kochanie, z tobą wszystko jest jak w piosence: między nami są miasta, światła pasów startowych lotnisk, błękitne burze śnieżne i tysiące kilometrów. Ale czuję, że jesteś obok z każdą sekundą i kocham cię coraz bardziej" – napisał.
W komentarzach pod niedzielnym wpisem Julii Nawalnej pojawiło się między innymi stwierdzenie, że "można zabić człowieka, ale nie można zabić miłości".
CZYTAJ TEŻ: Aleksiej Nawalny nie żyje
"Ministrowie UE wyślą zdecydowany sygnał"
W niedzielę szef unijnej dyplomacji Josep Borrell przekazał, że Julia Nawalna weźmie udział w poniedziałkowym posiedzeniu Rady do Spraw Zagranicznych Unii Europejskiej.
"Ministrowie UE wyślą zdecydowany sygnał wsparcia walczącym o wolność w Rosji i uczczą pamięć Aleksiego Nawalnego" - dodał Borrell we wpisie na platformie X (dawniej Twitter).
W poniedziałek Nawalna ma spotkać się także z przewodniczącym Rady Europejskiej Charlesem Michelem.
"Poczuł się źle na spacerze"
16 lutego służby więzienne kolonii karnej za kołem podbiegunowym w Jamalsko-Nienieckim Okręgu Autonomicznym, gdzie obywał wieloletni wyrok Aleksiej Nawalny, poinformowały, że "poczuł się źle" i "stracił przytomność". Podały również, że "wezwano karetkę i podjęto próbę reanimację, mimo to opozycjonista zmarł".
Rosyjskie niezależne media informowały o szeregu nieścisłości w informacjach przekazywanych przez władze, jak np. to, że Nawalny miał być na spacerniaku w czasie wydawania posiłków, lub że karetka pogotowia pokonała 35 km zaledwie w siedem minut. Wątpliwości wzbudzała też szybkość, z jaką sprawę nagłośniły media państwowe.
Zwolennicy Nawalnego są przekonani, że znany krytyk Kremla padł ofiarą zabójstwa.
Źródło: meduza.io, Reuters, tvn24.pl, PAP