Sąd Najwyższy Rosji utrzymał w mocy wyrok 12 lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze dla ukraińskiego dziennikarza Romana Suszczenki skazanego za szpiegostwo - informuje TASS.
- Wyrok sądu pierwszej instancji uznaje się za sprawiedliwy i uzasadniony - ogłosił sędzia. Tym samym wyrok dla Suszczenki wszedł w życie.
W związku z utrzymaniem wyroku zaprotestowało ukraińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych. "Nie mieliśmy iluzji w związku z 'wyrokiem' dla dziennikarza R. Suszczenki. Bezprawna i polityczna decyzja. Wyrażamy protest przeciwko FR (Federacji Rosyjskiej), walczymy dalej" – napisała na Twitterze rzeczniczka ukraińskiej dyplomacji Mariana Beca.
Sam Suszczenko oświadczył przed rozprawą w Moskwie, że liczy na to, iż zostanie wymieniony. - Liczę na wymianę, wszystko zależy od negocjatorów – powiedział, cytowany przez ukraińską agencję UNIAN. Dziennikarz zapewnił, że jest w dobrej formie fizycznej i jest przygotowany do przewiezienia z aresztu do kolonii karnej.
Oskarżenie o szpiegostwo
Suszczenko, korespondent ukraińskiej agencji Ukrinform w Paryżu, został zatrzymany we wrześniu 2016 roku w Moskwie, gdy podczas urlopu przyjechał do stolicy Rosji w odwiedziny do krewnych. Federalna Służba Bezpieczeństwa (FSB) Rosji uznała, że jest on funkcjonariuszem ukraińskiego wywiadu wojskowego w stopniu pułkownika i oskarżyła go o szpiegostwo.
FSB utrzymywała, że Suszczenko "zbierał informacje, stanowiące tajemnicę państwową, o działaniach sił zbrojnych i Gwardii Narodowej Rosji", a przekazanie owych informacji za granicę "mogło zaszkodzić zdolnościom obronnym państwa".
Proces dziennikarza rozpoczął się w marcu. Materiały sprawy zostały opatrzone klauzulą "ściśle tajne".
Apel o uwolnienie
Suszczenko w czasie procesu, który toczył się za zamkniętymi drzwiami, nie przyznał się do winy i prosił o uniewinnienie.
Władze Ukrainy uznały oskarżenia wobec Suszczenki za sfingowane i zapewniły, że dziennikarz nie ma związku ze służbami wywiadowczymi.
Z apelem do Rosji o uwolnienie Suszczenki zwracali się deputowani Parlamentu Europejskiego, członkowie Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy i międzynarodowe organizacje dziennikarskie.
Autor: asty\mtom / Źródło: PAP