Rodzina Francisco Franco chce pozwać rząd Hiszpanii premiera Pedra Sancheza za piątkowy dekret nakazujący ekshumację i przeniesienie zwłok generała poza mauzoleum hiszpańskiej wojny domowej w Valle de los Caidos (Dolinie Poległych).
Jak poinformowała we wtorek hiszpańska telewizja La Sexta, rodzina generała Franco przygotowuje już pozew wobec rządu Sancheza. Socjalistyczny gabinet zostanie w nim oskarżony o wykroczenie przeciw obowiązkom urzędu.
Sprawa nie spełniała warunku "pilnej konieczności"
We wtorek Narodowa Fundacja im. Francisco Franco (FNFF) opublikowała na swojej stronie internetowej opinię adwokata Santiago Milansa del Boscha, który wskazał, że w piątkowym dekrecie rząd przekroczył swoje uprawnienia.
Adwokat oświadczył, że nadużyciem było wydanie przez Radę Ministrów dekretu o ekshumacji Franco, w sytuacji, gdy dekrety są zarezerwowane tylko dla spraw pilnych i wyjątkowych. Milans del Bosch podkreślił, że sprawa dotycząca przeniesienia zwłok byłego dyktatora Hiszpanii nie spełniała warunku "pilnej konieczności".
"Kierownictwo ideologiczne rządu Sancheza chce samodzielnie zmieniać prawo (…). Zatwierdziło dekret w sposób przemyślany i świadomy, kierując się opłacalnością polityczną, a nie pilną koniecznością" - napisał Milans del Bosch.
Rząd dał 15 dni na wskazanie nowego miejsca spoczynku
Wicepremier Carmen Calvo po piątkowym posiedzeniu Rady Ministrów oświadczyła, że gabinet Sancheza podjął decyzję, która była "pilną", i o którą "wielokrotnie prosiła Organizacja Narodów Zjednoczonych".
Calvo poinformowała, że rząd dał rodzinie Franco 15 dni na wskazanie nowego miejsca spoczynku dyktatora, a po tym terminie sam znajdzie mu nowe "godne miejsce pochówku". Przedstawicielka socjalistycznego gabinetu dodała, że ekshumacja szczątków generała może zostać przeprowadzona do końca tego roku.
Tymczasem we wtorek rodzina Franco poinformowała, że choć w podmadryckiej miejscowości El Pardo istnieje grób, w którym pierwotnie miały być złożone szczątki generała, to ze względów bezpieczeństwa przeniesienie tam zwłok byłego premiera nie jest możliwe.
Ewentualna ekshumacja Franco będzie trudna, gdyż jego grób znajduje się wewnątrz bazyliki w Valle de los Caidos. W środę sekretariat arcybiskupa Madrytu kardynała Carlosa Osoro poinformował, że bez zgody rodziny Franco nie będzie możliwe przeniesienie zwłok.
W piątek w mauzoleum odbędzie się duża manifestacja przeciwko ekshumacji dyktatora, a także pierwsze całonocne czuwanie modlitewne przy jego grobie. Inicjatywa ta będzie wznawiana.
Zapowiedź przeniesienia zwłok Franco poza Valle de los Caidos była jednym z pierwszych planów rządzącego od czerwca krajem Sancheza. Premier wskazywał, że będzie dążył do ekshumacji dyktatora w sposób "polubowny". Zaznaczył, że grób Franco w miejscu pochówku ofiar zapoczątkowanej przez niego wojny z lat 1936-1939 narusza godność zmarłych i ich rodzin.
Autor: KB/adso / Źródło: PAP