"Robią to, co jest sensem naszego zawodu". Polscy dziennikarze apelują ws. kolegów na Ukrainie


"Żadne wybite oko, żadna złamana ręka czy zastraszona rodzina nie zostaną zapomniane" - napisali polscy dziennikarze w apelu wystosowanym w niedzielę do innych przedstawicieli środowiska mediów.

"Apelujemy do wszystkich, którym leży na sercu wolność słowa, o przyłączenie się do akcji pomocy dla ukraińskich mediów. Działając w niezwykle trudnych warunkach i z narażeniem życia, 24 godziny na dobę przekazują one prawdę o wydarzeniach w swoim kraju. Dziennikarze na Ukrainie robią to, co jest sensem naszego zawodu. Wszyscy musimy ich w tej misji wspierać" - czytamy w liście otwartym, pod którym podpisało się już kilkudziesięciu dziennikarzy.

Dziennikarze: Społeczeństwo i media nie będą tego tolerować

Apel wyraża oburzenie i sprzeciw wobec tego, w jaki sposób traktowani są dziennikarze relacjonujący obecne wydarzenia na Ukrainie. "Dochodzi tam do brutalnych pobić, uprowadzeń, rozmyślnych uszkodzeń ciała. Od końca listopada ub.r. ucierpiało już ponad 80 pracowników mediów. Niektórzy dziennikarze z powodu prześladowań musieli wyjechać z kraju" - informują Polacy w liście. Zastrzegają, że nie pozostaną bierni wobec tego, co spotyka dziennikarzy na Ukrainie. "Wszystkie przypadki łamania wolności mediów, przemocy fizycznej i psychicznej są rejestrowane. Żadne wybite oko, żadna złamana ręka czy zastraszona rodzina nie zostaną zapomniane" - piszą przedstawiciele polscy dziennikarze. "Ludzie mediów są atakowani, mimo że mają identyfikatory i oznakowane kamizelki. Łamania wolności słowa w takiej skali społeczeństwo i media w demokratycznej Europie nie mogą i nie będą tolerować" - zapowiadają autorzy listu.

Wśród sygnatariuszy są m.in. Kamil Durczok, Roman Imielski, Igor Janke, Bertold Kittel, Maciej Duda, Michał Kobosko, Jarosław Kuźniar, Sylwester Latkowski, Paweł Lisicki, Amelia Łukasiak, Marek Magierowski, Andrzej Morozowski, Roman Osica, Andrzej Poczobut, Piotr Pytlakowski, Paweł Reszka, Bogdan Rymanowski, Michał Szułdrzyński i Łukasz Warzecha.

Jak informują autorzy listu, każdy kto chce dołączyć do inicjatywy może pisać na adres: dziennikarze.euromajdan@gmail.com.

Autor: ktom//kdj / Źródło: "Press"

Tagi:
Raporty: