Co najmniej 21 domów w dwóch miejscowościach w obwodzie riazańskim spłonęło z powodu pożaru, który wybuchł w składach amunicji byłej jednostki wojskowej. Świadkowie opowiadali o silnych i częstych eksplozjach, które utrudniały akcję ratunkową. Rannych zostało 13 osób.
Rosyjskie służby ratownicze poinformowały w czwartek, że budynki spłonęły w dwóch miejscowościach położonych niedaleko od składów amunicji. Ogółem z powodu ognia i serii eksplozji ewakuowano ponad 2300 mieszkańców z 14 okolicznych miejscowości.
Około godz. 6 rano czasu lokalnego (godz. 5 rano w Polsce) wciąż dochodziło do trzech eksplozji w ciągu minuty. Później intensywność wybuchów spadła do jednej na minutę.
Rosyjskie agencje podały, że liczba osób poszkodowanych w wyniku eksplozji wzrosła do 13. Dwie z nich są w stanie ciężkim. W szpitalach pozostaje sześć osób.
W gaszeniu pożaru i likwidacji jego skutków uczestniczy blisko 800 ludzi - dwukrotnie więcej, niż dzień wcześniej. W akcję zaangażowano także 200 jednostek sprzętu.
Odłamki odcisków podpaliły trawę
W środę, w pobliżu miejscowości Żełtuchino pod Riazaniem doszło do pożaru, który spowodował detonację składowanej tam amunicji. Władze wojskowe nie podały, jakiego rodzaju amunicja znajdowała się w magazynach. Poinformowano jedynie, że chodzi o pociski artyleryjskie. Odłamki wybuchających pocisków podpaliły trawę w miejscowości Kuźminka-2, położonej w odległości trzech kilometrów od jednostki – podała agencja TASS.
W obwodzie riazańskim ogłoszono stan wyjątkowy. Z okolicznych miejscowości ewakuowano, według oficjalnych danych, ponad 2300 osób – poinformowała agencja.
Z terytorium jednostki wywieziono również żołnierzy i personel cywilny. Ewakuację przeprowadzono w promieniu 25 kilometrów. W akcję ratunkową zaangażowano ministerstwo ds. sytuacji nadzwyczajnych, kilkudziesięciu wojskowych oraz sprzęt, w tym pociąg strażacki i wzmocnione wozy. W gotowość postawiono także samoloty wojskowe Ił-76 i dwa śmigłowce Mi-8.
Pożar miał rozprzestrzenić się na terenie jednostki z palących się traw. Przyczynił się do tego porywisty wiatr. TASS podała również, że fala wybuchu i odłamki uszkodziły okoliczne domy. Komitet Śledczy wszczął sprawę karną z artykułu o złamaniu przepisów dotyczących obchodzenia się z bronią.
Źródło: PAP, RIA Nowosti