NATO jako sojusz nie może dostarczyć Ukrainie sprzętu wojskowego, ale mogą to uczynić poszczególne kraje członkowskie - powiedział sekretarz generalny Sojuszu Anders Fogh Rasmussen na konferencji prasowej podczas szczytu NATO w walijskim Newport.
- NATO jako sojusz nie bierze udziału w dostarczaniu sprzętu Ukrainie, bo nie posiadamy potencjału militarnego. Potencjał ten posiadają indywidualne kraje Sojuszu, są to więc decyzje krajowe i nie zamierzamy się w nie mieszać - powiedział Rasmussen.
Potwierdził, że szczyt NATO powoła fundusz powierniczy, który ma pomóc w modernizacji ukraińskiej armii.
Będzie to temat spotkania Komisji NATO-Ukraina, które rozpoczęło się w czwartek po południu w Newport z udziałem ukraińskiego prezydenta Petra Poroszenki. Fundusz ma być przeznaczony na reformę dowództwa ukraińskiej armii, wsparcie logistyczne, poprawę cyberbezpieczeństwa i rehabilitację weteranów.
Rosja ma zakończyć "nielegalną aneksję Krymu"
Sekretarz generalny zwrócił się również w czwartek do Kremla i zażądał wycofania wojsk z terytorium Ukrainy oraz wstrzymania pomocy dla separatystów oraz wezwał Rosję do "zakończenia nielegalnej aneksji Krymu".
- Apelujemy do Rosji, by wycofała swoje wojska z Ukrainy, zahamowała dostawy dostawy broni, bojowników i pomocy finansowej dla separatystów. Wzywamy również Rosję do opuszczenia ścieżki konfrontacji i powrotu na drogę pokoju - powiedział w czwartek Rasmussen - powiedział Rasmussen.
Autor: kg//gak / Źródło: PAP, Reuters