Przeżyła upadek z 14 metrów

Aktualizacja:

Dwuletnia dziewczynka przeżyła upadek z 14 metrów do studni głębinowej w północnych Indiach. Akcja ratowania dziecka zajęła blisko 27 godzin. Dziewczynce nie stało się nic poważnego.

Do akcji wyciągania dziecka włączyło się także wojsko. Dziewczynka wpadła do odwiertu we wtorek wieczorem. Akcja ratownicza rozpoczęła się zaraz po tym, jak mieszkańcy pobliskiej wioski powiadomili władze. By dostać się do uwięzionego dziecka trzeba było wydrążyć drugi dół. Poszerzenie studni, w której uwięziona była mała Vandana było zbyt ryzykowne. Do wnętrza odwiertu regularnie wpuszczano tlen, aby dziewczynka się nie udusiła. - Z pomocą armii, lokalnych władz, policji, służb medycznych i z dobrymi życzeniami przychodzącymi z całego kraju, udało nam się ją uratować - powiedział po akcji Mukesh Mesram, reprezentujący władze lokalne.

Vandanie nic się nie stało, jednak lekarze zatrzymali ją na obserwację na kilka dni w szpitalu.

mgo //tr

Źródło: Reuters, TVN24