Pisarz i laureat pokojowej Nagrody Nobla, Elie Wiesel, zwrócił się do republikańskiego kandydata na prezydenta Mitta Romney'a, aby członkowie jego Kościoła mormońskiego nie chrzcili pośmiertnie Żydów-ofiar Holokaustu - poinformował dziennik "Washingon Post".
Praktyki chrztu zmarłych należą do rytuałów Kościoła mormońskiego odprawianych w jego świątyniach, zamkniętych dla wiernych innych wyznań.
Rodzice Wiesenthala ochrzczeni
Wiesel, który sam jest Żydem ocalonym z Zagłady, zwrócił się ze swą prośbą razem z przedstawicielem Centrum Simona Wiesenthala. Uczynili to po doniesieniach, że zmarli rodzice Wiesenthala (również już nie żyjącego założyciela Centrum) zostali ochrzczeni przez mormonów.
Rzeczniczka kampanii prezydenckiej Romney'a odmówiła komentarzy w tej sprawie.
Rzecznik kościoła mormońskiego Michael Purdy powiedział, że chrzest rodziców Wiesenthala był indywidualnym aktem dokonanym bez upoważnienia kierownictwa Kościoła. Jak wyjaśnił, było to niezgodne z polityką Kościoła, który po wieloletnich negocjacjach z organizacjami żydowskimi zabronił pośmiertnego chrztu ofiar Holokaustu.
Uważany za sektę
Kościół mormoński (oficjalna nazwa: Kościół Chrystusowy Świętych Dni Ostatnich) nazywa siebie chrześcijańskim, ale przez wielu chrześcijan uważany jest za sektę. Jego teologia znacznie odbiega od nauk chrystianizmu.
Romney był w młodości aktywnym członkiem Kościoła mormońskiego. Pracował jako jego misjonarz we Francji, a późniejszym wieku był mormońskim biskupem. W Kościele tym nie ma zawodowego kleru - role duchownych pełnią jego świeccy członkowie.
Źródło: PAP