Przełomowa decyzja Arabii Saudyjskiej

Aktualizacja:

Arabia Saudyjska zapowiedziała swój udział podczas przyszło tygodniowej bliskowschodniej konferencji pokojowej w Annapolis. Jest to decyzja kluczowa, bowiem Saudowie nie uznają istnienia państwa Izrael i do tej pory nie zgadzali się na negocjacje z jego udziałem. Ważną dla pokoju na Bliskim Wschodzie decyzję podjęły też Stany Zjednoczone.

Stany Zjednoczone przyjęły ultimatum Syrii, aby podczas pokojowego szczytu w Annapolis omówiono kwestię statusu Wzgórz Golan. Terytorium to zostało zajęte przez Izrael podczas wojny sześciodniowej w 1967 roku i od tamtego roku Izrael odmawia ich zwrotu Syrii, tłumacząc to względami strategicznymi - z wzgórz do stolicy Izraela jest bowiem jedynie 60 km.

Rewolucyjni Saudowie

- Pojadę na szczyt do Annapolis, ale nie wezmę udziału w żadnym spektaklu teatralnym z izraelskimi przedstawicielami - powiedział Minister Spraw Zagranicznych Saud al-Faisal.

Przemawiał on podczas spotkania Ministrów SZ Ligi Arabskiej w Kairze. Z pośród państw członkowskich swoją obecność na konferencji zapowiedział też Egipt i Jordania, jednak to decyzja Arabii jest najistotniejsza - ta bowiem nie uznała nigdy oficjalnie istnienia Izraela. Teraz wszystkie spojrzenia skierowane są na Syrię, która nie tylko nie uznaje Izraela, a jeszcze jest w nim w stanie wojny od czasu jego powstania w 1948 roku.

Książe Saud zapowiedział swój udział w konferencji, przyznał jednak, że napotkał na silną opozycję wobec swojej decyzji. - Nie ukrywam niczego w sprawie stanowiska Saudów. Aż bo dziś dzień byliśmy niechętni i gdyby nie dzisiejszy arabski konsensus, zawarty w Kairze, nie zdecydowalibyśmy się pojechać - powiedział książe.

Jednak... skoro Arabowie postanowili wziąć udział w konferencji, nasze królestwo będzie maszerować ramię w ramię ze swoimi braćmi Saud al-Faisal

Królewski syn zaznaczył jednak, że nie weźmie udziału w żadnych przywitaniach ani specjalnych spotkaniach z izraelską delegacją, którą nazwał "teatralnym spektaklem bez żadnego odzwierciedlenia w sytuacji politycznej".

Jeszcze tylko Syria...

Obecność delegacji syryjskiej wciąż nie została potwierdzona. Damaszek naciska, aby podczas szczytu podjęto temat zwrotu Wzgórz Golan, które Izrael zajął podczas wojny w 1967, tzw wojny sześciodniowej. Stany Zjednoczone przyjęły to żądanie, jednak Syria nie zdecydowała jeszcze, czy wyśle swoją delegację na szczyt, czy nie.

Annapolis za tydzień

27 listopada w amerykańskim stanie Maryland, miejscowości Annapolis, rozpocznie się międzynarodowe spotkanie pokojowe, którego celem jest stworzenie nowego porozumienia w sprawie sytuacji na Bliskim Wschodzie.

Na szczycie obecni będą izraelski premier Ehud Olmert, palestyński prezydent Mahmud Abbas, oraz prezydent Stanów Zjednoczonych George Bush. Celem spotkania jest "wskrzeszenie" pokojowego planu dla regionu nazywanego Mapą Drogową i ustalenie stanowisk w sprawie kluczowych kwestii palestyńskich: powrotu uchodźców palestyńskich, którzy uciekali przed wojną w 1948, granic przyszłego państwa palestyńskiego, wycofania izraelskich osiedli z Zachodniego Brzegu i statusu międzynarodowego Jerozolimy.


Źródło: BBC, AP, Reuters, CNN