Poroszenko: walka o niepodległość Ukrainy trwa, Noworosja jest jak Mordor


- Zwycięstwo jest możliwe poprzez połączenie wysiłków obronnych, sprytu dyplomatycznego i dialogu politycznego - powiedział prezydent Petro Poroszenko podczas uroczystości z okazji 24. rocznicy niepodległości Ukrainy, podkreślając, że "wojna o niepodległość Ukrainy wciąż trwa". Poroszenko zaapelował do Ukraińców o konsolidację, która nie pozwoli Rosji na destabilizację sytuacji wewnątrz Ukrainy.

Prezydent Petro Poroszenko przemawiał z okazji 24. rocznicy uzyskania niepodległości ukraińskiej.

- Wróg wie, że jesteśmy gotowi stawić mu opór i cena eskalacji konfliktu będzie dla Rosji niezwykle wysoka. Dlatego ma ona alternatywną strategię: zaognić sytuację wewnątrz kraju, skłócić Ukrainę z jej kluczowymi partnerami i pozostawić ją osamotnioną w walce z agresorem – oświadczył prezydent.

W Dniu Niepodległości wezwał rodaków do konsolidacji, która nie pozwoli Rosji na destabilizację sytuacji wewnątrz kraju.

"Noworosja jest mitem"

Poroszenko ocenił, że wspierane przez Moskwę ruchy separatystyczne w Donbasie na wschodzie Ukrainy nie mają szans na przetrwanie.

- Byliśmy, jesteśmy i będziemy. Niech te słowa będą wspominane w dalekiej przyszłości, gdy będziemy obchodzili 100-lecie naszej niepodległości. Noworosja jest takim samym mitem jak Mordor znanego pisarza [Johna Ronalda Reuela - red.] Tolkiena - podkreślił Poroszenko.

I dodał: - Wojna o niepodległość wciąż trwa. Zwycięstwo jest możliwe poprzez połączenie wysiłków obronnych, sprytu dyplomatycznego i dialogu politycznego. A także żelaznej wytrzymałości.

Odnosząc się do konfliktu zbrojnego w Donbasie, Poroszenko przypomniał, że Dzień Niepodległości praktycznie zbiega się z rocznicą tragedii pod Iłowajskiem [miasto w obwodzie donieckim - red.], po której doszło do bezpośredniej inwazji armii rosyjskiej na Ukrainę.

Europejski wybór Ukrainy

Petro Poroszenko powiedział, że na terytoriach okupowanych przez rebeliantów w Donbasie ciągle znajduje się ponad 40 tys. żołnierzy rosyjskich, a Rosja nie zrezygnowała z planów inwazji na Ukrainę.

- Rosyjskie formacje zbrojne w pobliżu naszych wschodnich granic liczą już ponad 50 tysięcy ludzi, a na okupowanych obszarach także znajduje się ok. 40 tysięcy żołnierzy, w tym dziewięć tysięcy zawodowych wojskowych sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej, którzy zajmują stanowiska dowódcze, tworząc tym samym oddziały rosyjskiej armii na naszych terytoriach – zaznaczył prezydent.

I podkreślił. - Agresja rosyjska zabrała życie ponad 2 tys. naszych żołnierzy. Nie zapomnimy i nie wybaczymy.

Poroszenko po raz kolejny zaznaczył jednak, że nie ma innej drogi uregulowania konfliktu z separatystami w Donbasie, niż pełna realizacja mińskich porozumień pokojowych, które przewidują m.in. wycofanie z linii frontu ciężkiego uzbrojenia i odzyskanie kontroli Ukrainy nad opanowanymi przez rebeliantów odcinkami granicy z Rosją.

Prezydent stwierdził, że mimo aktywnego sprzeciwu Rosji, Ukrainie udało się ochronić wybór europejski. - Wkrótce umowa stowarzyszeniowa Ukrainy z Unią Europejską, mimo sprzeciwu Rosji, zostanie zrealizowana w całości - zaznaczył Poroszenko.

[object Object]
Jacek Czaputowicz o szczycie czwórki normandzkiej w Paryżutvn24
wideo 2/23

Autor: tas\mtom / Źródło: UNIAN, PAP

Tagi:
Raporty: