Papież Franciszek spotkał się we wtorek z prezydentem Iranu Hassanem Rowhanim. Poprosił go o współdziałanie wraz z krajami regionu w promowaniu procesów pokojowych i w działaniach zmierzających do ograniczenia terroryzmu i handlu bronią w regionie.
W komunikacie po spotkaniu Watykan podkreślił, że "Iran został wezwany do pełnienia ważnej roli" w procesach, które pozwolą znaleźć polityczne rozwiązania konfliktów na Bliskim Wschodzie.
Watykan i Teheran
Rowhani przebywający we Włoszech od poniedziałku rozmawiał z papieżem 40 minut w jego prywatnych pokojach w Pałacu Apostolskim. Dziennikarze obserwujący audiencję w Watykanie relacjonują, że papież, witając gościa, powiedział: - Mam nadzieję na pokój.
Prezydent podarował papieżowi ręcznie tkany dywan z Kom, świętego miasta szyitów w środkowym Iranie. Wręczył też Franciszkowi księgę z miniaturami. Papież dał zaś Rowhaniemu pamiątkowy medal z wizerunkiem świętego Marcina, który okrywa płaszczem ubogiego. - To znak bezinteresownego braterstwa - wyjaśnił.
Rowhani, żegnając się potem z Franciszkiem, poprosił go, by modlił się za niego i życzył mu "dobrej pracy".
Następnie irański prezydent udał się na rozmowę z watykańskim sekretarzem stanu kardynałem Pietro Parolinem i szefem dyplomacji arcybiskupem Paulem Gallagherem.
Była to pierwsza od 17 lat wizyta przywódcy Iranu za Spiżową Bramą.
Agencja Reutera zwraca uwagę na fakt spotkania papieża z Rowhanim, który reprezentuje Iran "będący głównym sojusznikiem syryjskiego prezydenta Baszara el-Asada w toczącej się od pięciu lat wojnie domowej". Równocześnie "europejskie kraje w tym konflikcie wspierają głównie sunnickich przeciwników Asada". Iran jest krajem z dominującym szyickim odłamem islamu.
Większość krajów Zachodu oskarża go też od lat o wspieranie działań organizacji terrorystycznych na całym świecie.
Autor: adso//gak / Źródło: reuters, pap