Prezydent Egiptu Abd el-Fatah es-Sisi wziął w niedzielę udział w otwarciu nowej katedry koptyjskiej oraz nowego meczetu w miejscu na pustyni, znajdującym się 45 kilometrów na wschód od Kairu. Szef państwa planuje tam przenieść administracyjną stolicę kraju.
Budowa koptyjskiej świątyni oraz meczetu - od teraz jednego z największych w regionie - trwała około półtora roku.
Do inauguracji, w której udział wziął także między innymi prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas, doszło dzień przed obchodzonym przez Koptów Bożym Narodzeniem.
Walka z islamskim terroryzmem
Agencja informacyjna Associated Press ocenia, że niedzielna uroczystość to symboliczny gest w czasie, gdy bojownicy tak zwanego Państwa Islamskiego coraz częściej za cel swoich ataków obierają chrześcijańską mniejszość w Egipcie. Jak wyjaśnia agencja, es-Sisi za podstawę swoich rządów uznał doprowadzenie do religijnej zgody i walkę z islamskim terroryzmem. Prezydent jest orędownikiem równości między muzułmańską większością a chrześcijanami, których w 100-milionowym Egipcie jest 10 procent. Podczas niedzielnej ceremonii miał miejsce między innymi występ chóru, który śpiewał o żyjących pokojowo obok siebie wyznawcach obu religii. Na ten sam temat wyświetlono również filmy.
- To przesłanie dla całego świata, że Egipt jest państwem dla wszystkich - powiedział w czasie inauguracji jeden z prowadzących uroczystość.
Zgromadzonym pokazano również nagrania wideo z życzeniami i przesłaniem na tę okazję od papieża Franciszka.
Na czas uroczystości zwiększono środki bezpieczeństwa. Dzień wcześniej w Kairze zginął funkcjonariusz policji. Zabił go wybuch bomby podłożonej w pobliżu koptyjskiego kościoła, którą próbował rozbroić.
Autor: dasz//now / Źródło: PAP