Prezydent Andrzej Duda przemawiał w środę podczas debaty generalnej 78. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Odnosił się przede wszystkim do rosyjskiej agresji na Ukrainę. - Ta brutalna wojna musi się skończyć, a nie zostać zamrożona. Może się to dokonać tylko i wyłącznie poprzez przywrócenie pełnej integralności terytorialnej Ukrainy w jej międzynarodowo uznanych granicach - podkreślał.
- Brutalna rosyjska agresja spowodowała wielkie globalne problemy. Wystawiła na wielką próbę międzynarodowy porządek prawny. Koszty tych barbarzyńskich działań - humanitarne, materialne, ale także środowiskowe - są olbrzymie i wciąż rosną. Światowy pokój od dawna nie był tak zagrożony - powiedział prezydent.
Jak dodał, polskie doświadczenia II wojny światowej, inwazja Niemiec i Związku Sowieckiego sprawiają, że Polska jak mało który kraj rozumie tragedię Ukrainy.
- Wiemy, czym jest śmierć i cierpienie, zburzone miasta i zbrodnie ludobójstwa. W czasie II wojny światowej zginęło sześć milionów naszych obywateli, w tym trzy miliony polskich Żydów. Warszawa, stolica Polski, została zrównana z ziemią. Ale nasza historia jest równocześnie świadectwem, że nawet zbrodnie i prześladowania nie złamią prawdziwego ducha wolności. Że wolność ostatecznie zwycięży - mówił prezydent.
- Zaprzeczeniem wolności jest zniewolenie, jest imperializm i neokolonializm, są chore marzenia o dominacji nad innymi. Władimir Putin rozpętując wojnę w Ukrainie, chciał odbudować rosyjskie imperium, chciał podzielić świat i trwale uzależnić Europę od swoich surowców. Nie udało mu się to. I wierzę głęboko, że mu się to już nie uda - zaznaczył.
Duda: musimy walczyć z zakłamywaniem historii
- Dziś świat ponownie potrzebuje odważnych i dalekowzrocznych przywódców. Takim przywódcą był świętej pamięci prezydent Polski Lech Kaczyński, z którym miałem zaszczyt współpracować. Przywódcą, który już kilkanaście lat temu próbował budzić sumienia, apelować do polityków, ostrzegać przed imperialną polityką Rosji Władimira Putina - powiedział Duda. Przypominał przy tym i cytował przemówienie Lecha Kaczyńskiego w Tbilisi podczas rosyjskiej inwazji na Gruzję, w tym jego słowa, że czasy rosyjskiej dominacji w regionie zakończyły się na zawsze.
- Dziś właśnie w tym miejscu, w siedzibie Organizacji Narodów Zjednoczonych, chcę to powtórzyć: te czasy nie mogą nigdy wrócić! Logika podboju, zmieniania granic siłą, lekceważenia prawa i odmawiania narodowi ukraińskiemu prawa do istnienia musi zostać powstrzymana - powiedział Duda. - Ta brutalna wojna musi się skończyć, a nie zostać zamrożona. Może się to dokonać tylko i wyłącznie poprzez przywrócenie pełnej integralności terytorialnej Ukrainy w jej międzynarodowo uznanych granicach - dodał.
Wezwał jednocześnie do rozliczenia sprawców zbrodni wojennych i podkreślił, że Polska angażuje się w działania w tym zakresie. Dodał, że obok wojny na Ukrainie trwa też wojna informacyjna, a jej ostrze skierowane jest też przeciwko Polsce.
- Próbuje się Polskę oczerniać na rozmaite sposoby. Dzieje się tak dlatego, że konsekwentnie przeciwstawiamy się rosyjskiej imperialnej i neokolonialnej polityce i od samego początku wspieramy broniącą się Ukrainę. Musimy z tego jako społeczność międzynarodowa wyciągnąć wnioski. Musimy walczyć z manipulacją i dezinformacją. Musimy walczyć z zakłamywaniem historii. Odwracaniem roli kata i ofiary. Zło trzeba nazywać złem, a zbrodnię zbrodnią! - apelował prezydent.
Duda: nie będzie pokoju bez solidarności między bogatszymi i biedniejszymi
- Dzisiaj Organizacja Narodów Zjednoczonych mierzy się z różnymi wyzwaniami. Impas decyzyjny w Radzie Bezpieczeństwa, sytuacja w której Rosja, jeden ze stałych członków Rady, łamie z premedytacją Kartę Narodów Zjednoczonych, długotrwałe debaty uznawane są za objaw słabości zarówno Organizacji, jak i państw ją tworzących. Są tacy, którzy zadają pytania, czy ONZ jest w ogóle potrzebna, czy przystaje do obecnych czasów - mówił prezydent.
- W imieniu Polski, sąsiada zaatakowanej Ukrainy, kraju który przyjął miliony uchodźców z całą mocą odpowiadam: tak. Organizacja Narodów Zjednoczonych jest bardzo potrzebna. Nie wymyślono lepszego światowego systemu współpracy międzynarodowej. ONZ najlepiej uzasadnia swoje istnienie nie tu, w Nowym Jorku czy Genewie, ale niosąc pomoc i wsparcie najbardziej potrzebującym: dzieciom, ofiarom wojen, prześladowanym i głodnym - dodał.
Duda zaznaczył, że obecny czas tym bardziej wymaga współpracy międzynarodowej i wierności zasadom obecnego porządku. - Nie będzie trwałego pokoju bez współpracy, bez solidarności między krajami bogatszymi i biedniejszymi, wreszcie bez przestrzegania prawa międzynarodowego. Polska chce współpracy, Polska chce solidarności, Polska chce pokoju - zakończył prezydent.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Jakub Szymczuk/KPRP