Premier "potężny": Taka ludzka radość, że ktoś ma gorszy nastrój

Aktualizacja:
Tusk i Sikorski wśród najpotężniejszych ludzi na świecie
Tusk i Sikorski wśród najpotężniejszych ludzi na świecie
tvn24
Ranking "Foreign Policy": Tusk i Sikorski wśród 500 najpotężniejszychtvn24

Premier Donald Tusk i minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski znaleźli się na przygotowanej przez magazyn "Foreign Policy" liście 500 "najpotężniejszych ludzi na planecie". Są praktycznie jedynymi reprezentantami naszego regionu. - Jak sobie pomyślę o tych kilku osobach w Polsce, które są złe, że to nie one (zostały umieszczone na liście - red.), to się cieszę. Taka ludzka radość, że ktoś ma gorszy nastrój - komentował premier.

"Traktuj naszą listę jako listę list" - informuje wstęp do wykazu opublikowanego w najnowszym majowo-czerwcowym wydaniu "Foreign Policy".

Spis najpotężniejszych stworzono bowiem sumując ze sobą inne różnego rodzaju listy, w tym m.in. dwa rankingi Forbesa - najbardziej wpływowych osób oraz stu najbardziej wpływowych kobiet, ranking Global Finance - 50 największych banków i największych fortun, światowy ranking uniwersytetów tworzony przez Thomson Reuters, a także rankingi układane przez "Wall Street Journal" czy "Vanity Fair".

Premier zadowolony z wyróżnienia

Donald Tusk pozytywnie przyjął zakwalifikowanie się na listę, jednak zaznaczył, że "nie przywiązuje do tego szczególnej wagi". - Choć jak sobie pomyślę o tych kilku osobach w Polsce, które są złe, że to nie one (zostały umieszczone na liście - red.), to się cieszę. Taka ludzka radość, że ktoś ma gorszy nastrój - powiedział premier.

Przyznał, że jest zadowolony z informacji, iż "obiektywna i daleka od Polski redakcja uznaje, że wśród 500 najpotężniejszych osób na świecie jest dwóch Polaków i są to jedyne osoby z regionu czyli z tzw. Nowej Europy". - Moim zdaniem jest to powód do satysfakcji bardziej dla kraju, gdyż jest to sposób odzwierciedlenia znaczenia Polski w regionie i Unii Europejskiej, które na pewno wzrosło w ostatnich latach bardzo wyraźnie - dodał.

Sikorski do Rostowskiego: Przykro mi, że nie jest pan na liście najpotężniejszych
Sikorski do Rostowskiego: Przykro mi, że nie jest pan na liście najpotężniejszych TVN CNBC

Elitarna lista

Pięciuset najpotężniejszych ludzi na świecie, którzy znaleźli się na liście "Foreign Policy", to - jak informuje magazyn - jedna osoba na 14 mln mieszkańców naszej planety. Kontrolują światowe finanse, politykę, media, sektor energetyczny, przemysł obronny oraz religię. Lista jest ułożona alfabetycznie, dlatego wyższe czy niższe miejsce na niej nie oznacza większego czy mniejszego stopnia wpływowości danej osoby. W wykazie obok Donalda Tuska i Radosława Sikorskiego znaleźli się liderzy innych państw: np. kanclerz Niemiec Angela Merkel oraz prezydenci: USA - Barack Obama, Rosji - Władimir Putin, Francji - Francois Hollande. Listę otwiera prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas. W spisie znalazła się też czołówka szefów unijnych instytucji: przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Barroso, Rady Europejskiej Herman Van Rompuy i szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton. Ale jest w nim również: papież Franciszek, szefowa dziennika "New York Times" Jill Abramson, szef rosyjskiego koncernu Gazprom Aleksiej Miller, szef firmy odzieżowej H&M Stefan Persson czy amerykański finansista pochodzenia węgierskiego George Soros. Na liście dominują Amerykanie. Nie licząc Rosjan oraz ukraińskiego oligarchy Rinata Achmetowa, poza Tuskiem i Sikorskim w wykazie praktycznie nie ma osób z Europy Środkowo-Wschodniej.

Autor: mn/tr/k/iga / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: PAP | Radek Pietruszka, Paweł Supernak