Pracownicy byli "faktycznie uwięzieni"

 
Polacy byli wykorzystywani przy pracach na budowieArchiwum

Dwóch Polaków, 40-letni Łukasz A. oraz 28-letni Jerzy B. zostało skazanych w piątek przez sąd w Sheffield, na północy Anglii, na kary 4 i 2 lat pozbawienia wolności. Mężczyźni byli członkami gangu, który werbował rodaków do pracy i nie płacił im wynagrodzenia.

Jak relacjonował "Yorkshire Post", Polacy byli zakwaterowani w złych warunkach w pubie przeznaczonym do rozbiórki, nie otrzymali wypłaty przez dwa tygodnie za pracę na budowie, a następnie zostali wyrzuceni na ulicę.

W sumie ok. 130 Polaków padło ofiarą oszustwa. Wszyscy oni odpowiedzieli na ogłoszenie w polskiej prasie, które oferowało pracę na budowach w Anglii płatną według stawki 8 funtów na godzinę. Za zakwaterowanie zapłacili z góry po kilkaset funtów. Pieniędzy tych nigdy nie odzyskali.

"Uwięzieni Polacy"

Według prokuratora Jeremy'ego Hill-Bakera pracownicy byli "faktycznie uwięzieni" w budynku dawnego pubu i w obcym kraju zostali pozostawieni sami sobie bez pieniędzy. Hill-Baker wskazał też, iż A. i B. pracowali dla zorganizowanego gangu.

A. pełnił w nim funkcję "lokalnego menedżera", zaś B. odbierał Polaków z dworców autobusowych, kolejowych lub lotnisk, inkasował od nich pieniądze i odwoził do dawnego pubu Halcar Tavern w dzielnicy Burngreave w Sheffield.

W pubie Polacy spali stłoczeni na materacach na podłodze w prymitywnych warunkach urągających higienie. Rankiem każdego dnia odwożono ich do pracy. Gdy po dwóch tygodniach pracy, za którą im nie zapłacono zażądali wypłaty zostali siłą wykwaterowani z pubu przez osobników uzbrojonych w kije baseballowe i znaleźli się na ulicy bez środków do życia.

Bez osobistych korzyści

Adwokaci broniący oskarżonych przekonywali, że dwóch Polaków osobiście nie odniosło żadnych dużych korzyści materialnych z wysługiwania się gangowi. Jerzy B., który złożył zawiadomienie na policji i na rozprawie wyraził skruchę, sam padł ofiarą gangu i zgodził się pracować dla niego, by odzyskać pieniądze, które mu się należały.

Gang płacił mu tylko za papierosy, jeden posiłek dziennie na wynos i 10 funtów kieszonkowego. Zarówno A. jak i B. mieszkali w tym samym pubie, co polscy robotnicy.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Archiwum