Stanley McChrystal, dowódca wojsk USA i NATO, został zdymisjonowany ze stanowiska za niesoburdynację. Jego stanowisko obejmie generał David Petraeus, były dowódca sił koalicyjnych w Iraku. Ogłaszając swoją decyzję, Barack Obama powiedział, że zachowanie McChrystala "nie odpowiada standardom", jakich oczekuje się od dowódców na jego stanowisku.
Prezydent podkreślił, że dymisja generała "jest słuszna dla kraju". Zaznaczył przy tym, że "podejmuje ją z niemałym żalem".
Obama: był jednym z najwspanialszych żołnierzy
Obama nie szczędził McChrystalowi komplementów, mówiąc, że jest on "jednym z najwspanialszych żołnierzy", któremu - jak powiedział - "wszyscy Amerykanie powinni być wdzięczni" za to, co zrobił w Afganistanie. - Wojna jednak to coś więcej, niż jeden człowiek. Mam obowiązek dopilnować, aby nic nie komplikowało tej misji (w Afganistanie). Kodeks zachowania musi stosować się zarówno do szeregowców, jak i do generałów - oświadczył.
Oznajmiając decyzję zwolnienia generała, Obama podkreślił też, że nie uczynił tego, ponieważ poczuł się obrażony, ani dlatego, że nie zgadza się z jego strategią w Afganistanie. - Nie różnimy się niczym w sprawie strategii - powiedział.
Kilka godzin przed dymisją McChrystal trafił na dywanik w Białym Domu. Rozmowa z prezydentem Barackiem Obamą trwała zaledwie pół godziny. Przed spotkaniem, generał oświadczył, że jeśli prezydent utracił do niego zaufanie, jest gotów złożyć rezygnację. Do dymisji podał się również doradca McChrystala do spraw mediów, Duncan Boothby.
Trzeci dowódca Obamy w Afganistanie
Następcą McChrystala będzie generał David Petraeus. To już trzeci dowódca sił w Afganistanie za rządów Obamy. Pierwszym był generał David McKiernan, którego prezydent zwolnił na wiosnę 2009 roku i zastąpił McChrystalem. Petraeus ma doskonałą renomę jako autor strategii "surge" w Iraku, opartej na zwiększeniu tam liczby wojsk i przeciąganiu irackich rebeliantów na stronę wojsk koalicyjnych i rządowych. Obecna strategia w Afganistanie jest częściowo powieleniem wzorów z Iraku.
Dymisja za krytykę?
McChrystal został wezwany do Białego Domu, by wytłumaczyć się z wypowiedzi dla magazynu "Rolling Stone". W wywiadzie dla magazynu skrytykował bowiem dyplomatów i administrację USA, m.in. wiceprezydenta USA Joe Bidena.
Generał powiedział m.in., że podczas debaty nad wysłaniem dodatkowych wojsk do Afganistanu poczuł się zdradzony przez ambasadora USA w Kabulu Karla Eikenberry'ego.
Źródło: reuters, pap
Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN