Tysiące odwołanych operacji i wizyt. Lekarze wyszli na ulice

Źródło:
PAP
Szpitale w Portugalii. Wideo archiwalne
Szpitale w Portugalii. Wideo archiwalne
Reuters
Szpitale w Portugalii. Wideo archiwalneReuters

Tysiące zaplanowanych operacji i wizyt odwołano w Portugalii z powodu strajku lekarzy. Akcja protestacyjna ma potrwać do czwartku rano. Jak przekazała organizująca protest Narodowa Federacja Medyków, we wtorek do pracy nie przystąpiło kilkuset lekarzy w całym kraju.

Z powodu strajku w portugalskich placówkach medycznych wykonywane są jedynie operacje pacjentów z zagrożeniem życia. Najtrudniejsza sytuacja, według organizatorów protestu, panuje w szpitalach w największych portugalskich aglomeracjach: w Lizbonie, Porto, a także w mieście Braga na północy kraju.

Setki lekarzy nie przystąpiło do pracy

Jak przekazała organizująca protest Narodowa Federacja Medyków (FNAM), "we wtorek do pracy nie przystąpiło kilkuset lekarzy w całym kraju".

"W pierwszym dniu strajku uczestniczyło w nim 90 procent załogi szpitali" - przekazało kierownictwo FNAM, dodając, że we wtorek wykonywania obowiązków zawodowych odmówili też niektórzy lekarze zatrudnieni w przychodniach.

Strajk portugalskich lekarzy. Tysiące odwołanych operacji i wizytHoracio Villalobos#Corbis/Corbis via Getty Images

Część lekarzy, między innymi z największego szpitala w Lizbonie, Santa Maria, po południu zorganizowała pikietę przed tą placówką. Na transparentach widniały hasła "Nie niszczcie publicznej służby zdrowia!", "Poprawcie jakość leczenia!", a także "Lepsze warunki dla pacjentów!". Podobne wiece zorganizowano pod szpitalami w Porto i Coimbrze.

Wśród postulatów strajkujących są zwiększenie liczebności personelu szpitalnego, poprawa warunków pracy, a także kilkuprocentowe podwyżki płac. Uczestnicy protestu twierdzą, że ministerstwo zdrowia od kilku tygodni ignoruje żądania środowiska medycznego.

Autorka/Autor:asty/kab

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Horacio Villalobos#Corbis/Corbis via Getty Images