Ponad 100 ludzi zginęło w wyniku ataku islamistycznej grupy paramilitarnej Boko Haram na jedną ze wsi we wschodniej Nigerii. Do ataku doszło kilka dni po tym, jak z regionu wycofali się żołnierze, którzy przestraszyli się ataków sekty po tym, jak 9 ich kolegów zginęło w zasadzce. Świadkowie cytowani przez BBC mówią, że ofiary mordu zginęły od kul, a część od noży.
Do masakry doszło w wiosce Izghe niedaleko granicy z Kamerunem. Na terenie opanowanym w dużej mierze przez islamistów walczących - jak Boko Haram - o powołanie państwa muzułmańskiego w Nigerii, armia rządowa i urzędnicy państwowi od miesięcy mają problemy z opanowaniem sytuacji i zapewnieniem bezpieczeństwa mieszkańcom.
Ponad 100 zamordowanych osób
Boko Haram działające w dużych grupach, potrafi nawet przeciwstawić się armii, wykorzystuje bowiem do walki metody partyzanckie, najczęściej kryjąc się w lasach. Po jednej z takich zasadzek i pochowaniu 9 kolegów w ostatnich dniach, żołnierze zostali wycofani przez dowódców z południowych terenów prowincji Borno, w której położona jest wspomniana wieś.
To z tego powodu - jak podaje BBC - Boko Haram pojawiło się w Izghe i - mordując ponad 100 mieszkańców wioski - chciało zastraszyć lokalne społeczności.
Niektórym mieszkańcom udało się uciec z najechanej wsi. Ci mówili lokalnym władzom, że Boko Haram było w okolicy kilka godzin. Sekta wjechała do wsi, nakazała zebranie na głównym placu wszystkich mężczyzn, a następnie zastrzeliła ich lub poderżnęła im gardła. Potem zaczął się terror grupy, która zaczęła chodzić od domu do domu i mordować kolejnych mieszkańców.
W ub. tygodniu w mieście Konduga w tej samej prowincji Borno w podobnych okolicznościach zginęło ponad 30 osób. Za tamten atak też obwiniono Boko Haram.
W imię dżihadu
Boko Haram walczy o wprowadzenie w całej Nigerii prawa szariatu, które teraz obowiązuje w północnych stanach kraju zdominowanych przez muzułmanów. Chrześcijańska ludność Nigerii mająca z nimi kontakt nazywa ich "talibami". Boko Haram kierowane przez radę składającą się podobno z 20 mężczyzn - szurę - twierdzi zresztą, że ma powiązania z Al-Kaidą działającą w Afryce.
W 2013 r. w wyniku walk z Boko Haram oraz masakr dokonywanych przez sektę w Nigerii zginęło kilka tysięcy osób. Dokładna liczba ofiar nie jest jednak znana.
Autor: adso/jk / Źródło: BBC, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: wikipedia.org