Rosjanie zmieniają postrzeganie przyszłości politycznej południowych i wschodnich regionów Ukrainy, większość jest jednak przekonana, że Rosja powinna okazywać tym regionom pomoc gospodarczą i finansową, ale nie powinna wysyłać tam wojska - wynika z sondażu.
W ciągu miesiąca o 9 punktów procentowych zmalała liczba Rosjan, którzy chcieliby widzieć południowo-wschodnie tereny Ukrainy w składzie Rosji - od 35 proc. w kwietniu do 26 proc. w maju. Jednocześnie z 25 proc. do 36 proc. wzrosła liczba tych, którzy opowiadają się za niezależnością tych terenów - wynika z opublikowanych w poniedziałek rezultatów sondażu rosyjskiego ośrodka socjologicznego Centrum Lewady. Z 21 proc. do 17 proc. zmalała liczba tych, którzy chcieliby, żeby południowo-wschodnie regiony Ukrainy pozostały jej częścią, lecz z większą autonomią. 6 proc. - tyle samo co poprzednio - sądzi, że tereny te powinny pozostać w składzie Ukrainy na dotychczasowych zasadach. Jak pokazał sondaż przeprowadzony 23-26 maja na reprezentatywnej grupie 1600 osób, niemal 90 proc. respondentów opowiada się za okazaniem tzw. Donieckiej i Ługańskiej Republikom Ludowym pomocy dyplomatycznej, 70 proc. - pomocy gospodarczej, 58 proc. - wsparcia w dziedzinie uzbrojenia. Większość (56 proc.) Rosjan jest przeciwna wysłaniu wojsk na terytorium Ukrainy.
Autor: mtom / Źródło: PAP