Belgijscy śledczy zidentyfikowali kolejne śmiertelne ofiary zamachów i potwierdzają, że wśród nich jest osoba z polskim obywatelstwem - powiedziała TVN24 brukselska prokurator, Ine Van Wymersch. Informację potwierdziło polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
Jedna z 32 ofiar śmiertelnych zamachów to obywatel Polski - powiedziała prokurator, komentując śledztwo prowadzone przez służby w stolicy Belgii.
Ine Van Wymersch odmówiła ujawnienia danych tej osoby ze względu na dobro rodziny. Dodała, że bliscy zostali poinformowani o jej śmierci we wtorkowy wieczór.
Tego samego dnia informację potwierdziło polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych. "W związku z zamachami w Brukseli belgijskie służby po przeprowadzonej identyfikacji potwierdziły ambasadzie RP, iż wśród ofiar śmiertelnych jest polski obywatel" - czytamy w komunikacie MSZ. "Ponadto z informacji posiadanych aktualnie przez polskie służby konsularne wynika, iż w zamachach w Brukseli rannych zostało trzech polskich obywateli, którzy są hospitalizowani. Służby konsularne pozostają w kontakcie z rodzinami naszych rodaków" - dodano.
Szczegółowych informacji dotyczących rannych, jak i ofiary śmiertelnej, nie podano z uwagi na dobro rodziny.
Aktualny bilans ofiar
Bilans ofiar śmiertelnych zeszłotygodniowych zamachów w Brukseli wynosi 32 osoby - poinformowała we wtorek minister zdrowia Belgii Maggie De Block na Twitterze, dodając, że taką liczbę ofiar ustalono po dokładnej weryfikacji. 340 osób zostało rannych.
Podawana wcześniej liczba 35 ofiar śmiertelnych brała się stąd, że trzy osoby z podwójnym obywatelstwem były dwa razy liczone - wyjaśniają belgijskie władze.
Nie sprecyzowano, czy wliczyły one w ten najnowszy bilans trzech zamachowców samobójców, którzy przeprowadzili ataki bombowe na lotnisku i stacji metra.
Na konferencji prasowej przedstawiciel ministerstwa zdrowia Belgii, Geert Gijs, podał z kolei ogólny bilans ofiar śmiertelnych wśród obcokrajowców. W sumie w trzech wybuchach w Brukseli (dwa na lotnisku, jeden w metrze) w ub. tygodniu zginęło 15 obcokrajowców i trzech obywateli Belgii mających też inne paszporty. Belgijskie władze wysłały w związku powiadomienia do ambasad właściwych kraju, informując o 18 ofiarach śmiertelnych 13 różnych narodowości.
W szpitalach wciąż przebywa 44 obcokrajowców 20 różnych narodowości - dodał urzędnik.
Ogólnie w 28 belgijskich szpitalach przebywa wciąż 90 rannych osób, a cztery kolejne są hospitalizowane za granicą: we Francji i w USA - podają media w Belgii. Łącznie 49 osób leczy się na oddziałach intensywnej terapii. Jedna trzecia pacjentów przebywa w specjalistycznych ośrodkach leczenia poparzeń.
Zamachy w stolicy Europy
W zamachach, które przeprowadzili w Brukseli 22 marca terroryści związani z tzw. Państwem Islamskim na lotnisku Zaventem i w metrze na stacji Maelbeek w samym centrum miasta zginęło odpowiednio 15 i 20 osób, a około 300 zostało rannych.
Wśród zabitych i rannych są osoby z ponad 40 krajów. W ub. tygodniu polskie władze potwierdziły, że w wybuchach rannych zostało troje polskich obywateli - kobieta i dwóch mężczyzn. Dwoje z nich przeszło operacje w szpitalach w stolicy Belgii.
Autor: adso//rzw / Źródło: TVN24, PAP,Reuters