"Polska z USA wyciszały sprawę więzień CIA"

 
Polskie władze zawsze zaprzeczały istnieniu więzień CIA w krajuWikipedia

Rządy Polski i USA starały się wyciszyć sprawę domniemanego tajnego ośrodka CIA w Starych Kiejkutach na Mazurach. Miały też koordynować stanowisko w tej sprawie - ujawniają najnowsze przecieki na portalu Wikileaks.

- Współpracownicy ministra spraw zagranicznych Stefana Mellera spodziewają się, że tajne transfery [domniemanych terrorystów - red.] i "więzienia CIA" będą uprzykrzać życie polskiemu rządowi mimo zabiegów naszych [USA - red.] i polskiego rządu, by sprawę tę wyciszyć - cytuje Wikileaks fragment dyplomatycznej depeszy USA.

Działania z gór

W tej samej depeszy zauważono, że rząd premiera Kazimierza Marcinkiewicza "w reakcji na presję ze strony mediów" w grudniu 2005 roku zapowiedział, iż zleci prokuraturze wszczęcie dochodzenia.

- Meller spodziewa się, że w czasie wizyty w Waszyngtonie polscy dziennikarze będą go pytać o tajne transfery więźniów do miejsc określanych jako "czarne dziury", w tym do Starych Kiejkut - napisano w depeszy z 2005 roku. - MSZ w związku z tym zwrócił się o to, byśmy [władze USA - red.] byli w ścisłym kontakcie dla skoordynowania publicznego stanowiska - dodano.

Według Wikileaks jest to dowód na to, że Polska i USA wspólnymi siłami dążyły do ukrócenia niewygodnych pytań na ten temat.

Koordynacja przeciw mediom

W drugiej cytowanej depeszy dyplomatycznej USA, także z 2005 roku, omówione jest stanowisko podsekretarza stanu MSZ Ryszarda Schnepfa w sprawie udziału Polski w interwencji w Iraku i domniemanego tajnego więzienia CIA na Mazurach.

- Przedstawiciel polskiego rządu zauważył, że rząd RP potrzebuje wykazać się wymierną korzyścią z misji w Iraku po to, by opinia publiczna w Polsce nadal popierała obecność (wojskową) Polski. Schnepf zasugerował też, iż doniesienia mediów o domniemanym więzieniu CIA w Polsce mogą jeszcze bardziej temu poparciu zaszkodzić - pisze Wikileaks.

Lepiej niż na Litwie

Według portalu, sformułowania dyplomatycznej depeszy wyraźnie sugerują, że USA i Polska usiłowały wpłynąć na to, jak prasa relacjonuje całą sprawę. W jaki sposób miałoby się to dokonać, nie jest wyszczególnione. Jednak sprawa więzień CIA w Polsce miała nie być intensywnie konsultowana z Waszyngtonem. - Faktycznie jest niewiele depesz na ten temat w porównaniu z podobną sprawą na Litwie - zaznacza Wikileaks w komentarzu.

Wikileaks zauważa też, że przed kilkoma miesiącami odsunięto od sprawy prokuratora prowadzącego dochodzenie, gdy okazało się, że ma zamiar przedstawić zarzuty na podstawie przepisów dotyczących zbrodni przeciw ludzkości. Jak pisze, część jego akt dostała się do "Gazety Wyborczej", co skłoniło prokuraturę do wszczęcia nowego dochodzenia karnego, w którym przesłuchiwano dziennikarzy. Portal sugeruje, że oba te działania mogą być podyktowane chęcią wyciszenia sprawy.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia