Polska wyśle więcej żołnierzy do Afganistanu

Aktualizacja:
 
Polsce żołnierze w AfganistaniePpłk Janusz Górski

MON ocenia efektywność polskich misji zagranicznych. Potem zapadną decyzje. Jakie? Aż o 600 żołnierzy może wzmocnić się polski kontyngent w Afganistanie, zaś połowa tej liczby żołnierzy może wrócić do domu z Czadu i Libanu, zapowiedział szef resortu Bogdan Klich.

- Jeszcze w styczniu zakończymy przegląd skuteczności naszego kontyngentu w Afganistanie. Potem nadejdzie czas na ewentualną korektę jego wielkości - mówił minister obrony narodowej dla "Gazety Wyborczej". - Z opinii, jakie docierają do mnie, wynika, że powinien się on zwiększyć do poziomu 2000-2200 żołnierzy. Ale nic jeszcze nie jest przesądzone.

W Afganistanie stacjonuje obecnie 1,6 tys. żołnierzy, w prowincji Ghazni, leżącej na trakcie Kabul-Kandahar. Do oficjalnego przejęcia odpowiedzialności za tamtejsze bezpieczeństwo doszło 31 października; wcześniej polski kontyngent rozrzucony był w trzech prowincjach.

Nowa strategia dla polskich sił zbrojnych

Zapowiadane zmiany sugeruje opracowana przez MON siedmiostronicowa "Strategia udziału Sił Zbrojnych RP w operacjach międzynarodowych". Polska ma skupić się na misjach, prowadzonych pod szyldem NATO i Unii Europejskiej; ograniczyć zaś udział w przedsięwzięciach Organizacji Narodów Zjednoczonych i takich, które prowadzą koalicje zawiązywane doraźnie. - W pierwszej kolejności angażować będziemy się w te, które przynoszą nam największe korzyści polityczne i wynikające ze zobowiązań, czyli misje NATO i UE - potwierdza Klich.

W Czadzie stacjonuje obecnie 400 żołnierzy, w Libanie o 100 więcej. Łącznie z obu tych krajów może wyjechać 300 żołnierzy. Z Czadu, gdyż Unia Europejska ma przekazać odpowiedzialność za misję ONZ-owi; z Libanu, ponieważ siły w obecnej wielkości są tam po prostu niepotrzebne, nie wymaga ich zakres zadań.

Źródło: Gazeta Wyborcza

Źródło zdjęcia głównego: Ppłk Janusz Górski