Dziesiątki tysięcy Hiszpanów oblegają supermarkety i stacje benzynowe. Błyskawicznie znika benzyna, a z półek sklepowych nawet mleko, olej czy fasola. Wszystko przez protest kierowców ciężarówek, przez który w Hiszpanii utknęli też polscy kierowcy.
- Dlaczego my stoimy? Dlaczego my jesteśmy zablokowani? Ktoś nas siłą trzyma w Hiszpanii - żalił się w rozmowie z TVN24 Jakub Grudny, jeden z kierowców, którzy utknęli w blokadach. Jak dodał, kilka polskich samochodów, które chciały kontynuować jazdę zostało nawet podpalonych przez hiszpańskich kierowców.
Panika w Hiszpanii
Zdaniem hiszpańskich mediów, kraj ogarnęła "zbiorowa histeria społeczna".
W Barcelonie paliwo jest dostarczane na stacje pod nadzorem policji. W poniedziałek w około połowie stacji benzynowych w Katalonii, głównie w okolicy Barcelony, nie było benzyny. Paliwo ma być dostarczone 20 samochodami-cysternami we wtorek.
W Madrycie lokalne władze obiecały zadbać o "pilne zaopatrzenie" w paliwo w ciągu 24 godzin. W co najmniej 15 proc. stacji benzynowych w rejonie stolicy nie ma benzyny.
Ze względu na strajk, w okolicach Madrytu pracuje w pełnym wymiarze tylko 25-30 proc. samochodów-cystern, co oznacza zmniejszenie zaopatrzenia dziennego w paliwo z 20 mln do 6 mln litrów.
Strajk trwa w najlepsze
Strajkujący kierowcy domagają się ustanowienia taryfy minimalnej na swoje usługi, co przy galopujących cenach palwi uchroniłoby ich przed dochodami poniżej kosztów własnych i zapobiegłoby wejściu na rynek transportowy konkurencji. Żądają również uzależnienia cen usług transportowych od cen paliwa.
Tymczasem rząd twierdzi, że dyrektywa UE nie zezwala na ustanowienie cen minimalnych, gdyż byłoby to sprzeczne z zasadą wolnego rynku. Ministerstwo Przemysłu w Madrycie zachęca transportowców do wcześniejszego przechodzenia na emeryturę i oferuje rekompensaty finansowe.
We wtorek rząd premiera Jose Luisa Rodrigueza Zapatero wznowił negocjacje z kierowcami. Według źródeł rządowych, nie jest wprawdzie możliwe obniżenie cen ropy naftowej, ale można "próbować zminimalizować skutki wzrostu cen paliw".
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24