28-letnia Polka przyznała się do porzucenia w lesie swojego nowonarodzonego dziecka, które następnie zmarło. Hiszpański sąd w Cuellar koło Segowii zadecydował o aresztowaniu kobiety. Polka przyznała także, iż w Polsce ma jeszcze troje innych dzieci.
Kobieta została zatrzymana w niedzielę w niewielkiej miejscowości San Martin y Mudrian koło Segowii w środkowej Hiszpanii. Dzień wcześniej w okolicznym lesie znaleziono ciało noworodka.
Niechciane dziecko
Według policji, matka usiłowała ukryć ciążę przed swoim partnerem, którego znała od sierpnia, a także w miejscu pracy. Przybranie na wadze tłumaczyła ubocznymi skutkami działania leków, które miał przepisać jej lekarz.
30 października, podczas zabawy urodzinowej, na której przebywała, kobieta skorzystała z chwilowej nieobecności partnera, wzięła jego samochód i udała się do pobliskiego lasu, gdzie w nocy urodziła dziecko. Zostawiła je pod drzewem. Nie powróciła więcej do tego miejsca.
Martwy noworodek został znaleziony po sześciu dniach przez przypadkowych przechodniów. Powiadomiono policję, która wszczęła śledztwo.
Oskarżona o zabójstwo matka przebywa obecnie w więzieniu dla kobiet, gdzie pozostanie do czasu rozpoczęcia rozprawy sądowej.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu