Na nieszczęście dla nadinspektora Colina Terry'ego, dał się on fotografować w przebraniu wciąż pozostającego na wolności przywódcy Al-Kaidy. Co gorsza, powiadomiona o podejrzanym jegomościu policja potraktowała sprawę poważnie i poinformowała o nim niezależną komisję zajmującą się skargami na funkcjonariuszy.
- Wierzymy, że jego czyn był raczej nieświadomy niż złośliwy, ale z całą pewnością był jednak niewłaściwy - mówią policjanci z Kornwali, koledzy pechowca.
Inspirujący Afganistan?
Wiadomo, że nadinspektor Colin Terry przez pewien czas przebywał w Afganistanie, gdzie szkolił tamtejszą policję. Nie wiadomo jednak czy pobyt w kraju, w którym najprawdopodobniej ukrywa się Osama bin Laden, był inspirację dla przebrania.
Przywódca Al-Kaidy jest jednym z najbardziej poszukiwanych ludzi na świecie. Jednak mimo wyznaczenia za jego schwytanie 50 milionów dolarów nagrody i zaangażowania wielkich środków wojskowych, wciąż pozostaje na wolności.
Źródło: TVN24, PAP