Policja rozgoniła propalestyński wiec

Aktualizacja:

Policyjne pałki poszły w ruch w Kairze, gdy wbrew zakazowi władz tłum Egipcjan chciał zaprotestować przeciwko izraelskim nalotom na Strefę Gazy. W Kairze odbywa się nadzwyczajne spotkanie ministrów spraw zagranicznych państw Ligi Arabskiej,

Tysiące osób zebrały się na wezwanie egipskich partii opozycyjnych przed siedzibami związków zawodowych dziennikarzy i adwokatów - to jedne z niewielu miejsc w Kairze, gdzie władze zezwalają na protesty.

Demonstranci zamierzali protestować na ulicach egipskiej stolicy, ale policja nakazała im pozostanie na miejscu, by "nie tamować ruchu". Innym manifestantom, którzy chcieli przejść do siedziby Ligi Arabskiej, także to uniemożliwiono.

"Wszyscy jesteśmy Hamasem"

- Zabrali od 500 do 600 osób. Zatrzymano je, gdy dotarły na miejsce protestu - powiedział poseł Mohamed El-Baltagi należący do fundamentalistycznego ugrupowania Bractwo Muzułmańskie. Według egipskich służb bezpieczeństwa, zatrzymano 37-50 osób.

Kiedy policja straciła kontrolę nad tłumem, stróże porządku zaczęli używać pałek, a protestujący obrzucali ich różnymi przedmiotami. Wielu zebranych miało ze sobą Koran i krzyczało "Wszyscy jesteśmy Hamasem".

Arabowie podzieleni

Świat arabski jest głęboko podzielony w swoim podejściu do palestyńskiego islamistycznego ruchu Hamas, który kontroluje Gazę i jest głównym celem izraelskiej operacji.

Niektóre rządy arabskie, w tym Egiptu i Autonomii Palestyńskiej uważają, że Hamas jest współodpowiedzialny za ataki. Równocześnie demonstranci w wielu krajach regionu wzywali Egipt do zaprzestania wspólnej z Izraelem blokady Strefy Gazy.

Palestyńczycy powinni się zjednoczyć

Arabia Saudyjska oświadczyła podczas posiedzenia w głównej siedzibie Ligi Arabskiej w Kairze, że nie doszłoby do izraelskich ataków, gdyby Palestyńczycy byli zjednoczeni.

Saudyjski minister spraw zagranicznych książę Saud al-Fajsal przewodzący posiedzeniu powiedział, że organizacje palestyńskie powinny przeprowadzić "decydujące spotkanie, które doprowadzi do stworzenia rządu jedności narodowej".

Źródło: PAP