Po 17 latach Polska zakończyła swój udział w oenzetowskiej misji w Libanie. Ostatni polscy żołnierze opuszczą ten kraj w połowie grudnia, ale symboliczna ceremonia przekazania obowiązków Duńczykom odbyła się już we wtorek w bazie Naqoura.
Podstawą decyzji o zakończeniu misji była rządowa strategia przyznająca priorytet operacjom NATO i UE. Drugim powodem była - jak wielokrotnie informowali przedstawiciele resortu obrony - także chęć poszukiwania oszczędności. Z tych samych względów Polska wycofuje obecnie swych żołnierzy także z misji ONZ w Czadzie oraz na Wzgórzach Golan.
- Musimy wycofać się z misji w Libanie ponieważ od początku roku realizujemy inne priorytety związane z naszą obecnością w misjach natowskich i unijnych; misje oenzetowskie są misjami trzeciej kolejności ważności - powiedział
Musimy wycofać się z misji w Libanie ponieważ od początku roku realizujemy inne priorytety związane z naszą obecnością w misjach natowskich i unijnych; misje oenzetowskie są misjami trzeciej kolejności ważności Stanisław Komorowski
Jak zastrzegł, nie oznacza to, że "nie będziemy nigdy w przyszłości takich misji realizować". Zapewnił, że Polska wciąż pozostaje głęboko zainteresowana sytuacją na Bliskim Wschodzie.
Siedmiu żołnierzy nie wróciło
Pytany o bilans naszej obecności w Libanie, Komorowski ocenił, że 17 lat było świetną okazją, by polscy żołnierze działali w strukturach międzynarodowych, poznali ich standardy i specyfikę.
- Dzięki takim misjom jak ta i innym, nasi żołnierze są znacznie lepiej przygotowani do pełnienia podstawowej misji, jaką wojsko polskie ma, czyli dbania o bezpieczeństwo naszego własnego terytorium - ocenił Komorowski.
Polski kontyngent w misji UNIFIL rozpoczął wykonywanie zadań w 1992 r., początkowo jako kompania medyczna, na bazie której sformowano polowy szpital. Potem w rejon misji przybywały kolejne polskie pododdziały - m.in. batalion logistyczny.
Przez 17 lat udziału polskich sił w misji w Libanie doświadczenie zdobyło tam ok. 10 tys. żołnierzy. Życie straciło siedmiu wojskowych: mjr Marek Kaletka, sierż. Andrzej Wojda, st. chor. szt. Zbigniew Jaszdejewski, st. sierż. Andrzej Malinowski, st. sierż. Kazimierz Boroch, st. chor. szt. Mieczysław Jaszczuk i sierż szt. Bogusław Gibas.
Pozorne oszczędności?
Część wojskowych ekspertów uważa, że oszczędności z tytułu wycofania naszych żołnierzy z misji ONZ są pozorne, bo organizacja ta zwraca ok. 60 proc. kosztów. Minister pytany o ograniczenie nakładów podał, że jest to tylko jeden z argumentów, który przemawiał za takimi, a nie innymi decyzjami ws. misji.
- Misje ONZ są znane z tego, że znaczna część kosztów była zwracana do budżetu polskiego, czasem po wielu latach, ale była. To nie jest pierwszym i podstawowym argumentem, którym się kierowaliśmy. Głównym argumentembyło to, że w innych misjach potrzebujemy większych kontyngentów - wskazał minister.
W połowie grudnia ostatni gasi światło
Ostatnia, 31. zmiana polskiego kontyngentu w Libanie liczyła około 500 żołnierzy. Do ich zadań należało m.in. transportowanie i magazynowanie towarów oraz obsługa i naprawa sprzętu technicznego.
- W tej chwili w Libanie jest jeszcze dwustu kilkudziesięciu żołnierzy; w dwóch turach wrócą do Polski. Grupa likwidacyjna powróci ok. 10-12 grudnia i wtedy już nie będzie nikogo - podał wiceszef MON.
Misja od 30 lat
Geneza misji ONZ w Libanie sięga końca lat 70. W marcu 1978 r. palestyńscy komandosi przeprowadzili rajd na terytorium Izraela i porwali autobus z turystami - zginęło 37 osób, a 76 zostało rannych. W odpowiedzi oddziały Izraelskich Sił Obronnych przeprowadziły "Operację Litani", atakując bazy Palestyńczyków i zajmując terytorium na południe od rzeki Litani, wyłączając Tyr i jego najbliższe okolice.
Rada Bezpieczeństwa ONZ przyjęła rezolucję wzywającą Izrael do przestrzegania integralności terytorialnej i bezwarunkowego wycofania się z okupowanego terytorium Libanu i kolejną - powołującą Tymczasowe Siły Narodów Zjednoczonych w Libanie (ang.: United Nations Interim Force in Lebanon - UNIFIL). Jako główne zadania UNIFIL określono potwierdzenie wycofania wojsk izraelskich, przywrócenie pokoju i bezpieczeństwa oraz wsparcie rządu libańskiego w przejęciu kontroli nad okupowanym obszarem.
Źródło: PAP, lex.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24