To „dramatyczny obraz”, tak oceniają urzędnicy najnowszy raport o imigracji w Niemczech. Imigranci w Niemczech są gorzej wykształceni, częściej bezrobotni i rzadziej uczestniczą w życiu publicznym kraju niż reszta społeczeństwa - wynika z analizy Berlińskiego Instytutu ds. Ludności i Rozwoju.
Imigranci z Polski wypadają w tych badaniach stosunkowo dobrze. Martwi przede wszystkim sytuacja Turków. Rząd Niemiec chce teraz w ciągu 3 lat wyrównać poziom wykształcenia dzieci imigrantów i dzieci niemieckich. Raport zatytułowany "Niewykorzystany potencjał", analizuje na podstawie spisu ludności z 2005 r. stopień integracji 15 milionów żyjących w Niemczech imigrantów i osób obcego pochodzenia. Pod uwagę bierze 20 wskaźników, takich jak poziom wykształcenia, bezrobocia czy zabezpieczenia socjalnego.
Turcy wykształcą się w Niemczech?
Według autorów analizy najgorzej zintegrowaną grupą jest około 2,8 miliona Turków i to pomimo tego, że połowa z nich urodziła się już w Niemczech. "Jako gastarbeiterzy Turcy przybywali do Niemiec często bez żadnego wykształcenia i zawodu. Również w najmłodszym pokolenia nie widać dużej motywacji do uzyskania wykształcenia" - ocenia raport. 30 proc. imigrantów z Turcji nie ma ukończonej szkoły, a jedynie 14 proc. ma maturę – to o połowę mniej niż w przypadku ludności niemieckiej. Częściej są bezrobotni i uzależnieni od pomocy społecznej. Wiele tureckich kobiet nie pracuje zawodowo.
Turcy tworzą równoległe społeczeństwo
Według raportu 93 proc. urodzonych w Niemczech osób z rodzin tureckich, zawiera małżeństwa z partnerami o tureckich korzeniach. "Wadą tej grupy jest jej wielkość. Ponieważ w większości żyją w miastach, łatwo jest im pozostawać wśród swoich. Szczególnie kobietom, które nie pracują, utrudnia to opanowanie języka. Również dzieci nie mają dobrych warunków dla lepszej integracji" - stwierdzają autorzy raportu. Oceniają, że Turcy tworzą "równoległe społeczeństwo".
Także przybysze z Afryki oraz państw dawnej Jugosławii, mający status azylantów, nie radzą sobie z integracją.
Przyjezdni z Unii bez problemów
Najlepiej wypada w raporcie 1,9 miliona grupa imigrantów z innych krajów UE (bez państw południowej Europy). To "imigracyjna elita”, której przedstawiciele szybko znajdują zatrudnienie i są dobrze wykształceni. W grupie tej dominują Polacy, Austriacy, Holendrzy i Francuzi.
Względnie niewielkie kłopoty z integracją występują też, w liczącej cztery miliony, grupie niemieckich przesiedleńców z krajów wschodniej Europy, w tym przede wszystkim z Polski oraz terenów dawnego Związku Sowieckiego. Mieli oni prawo do obywatelstwa Niemiec, pomocy finansowej, a także możliwość nauki języka i zawodu w Niemczech.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu