Podwójne zasady króla


Król Arabii Saudyjskiej oznajmił, że nie będzie tolerował żadnych prób mieszania się innych krajów w wewnętrzne sprawy Arabii Saudyjskiej. W tym samym czasie saudyjskie wojsko angażuje się w akcję pacyfikowania protestów w sąsiednim Bahrajnie.

- Arabia Saudyjska odrzuca jakąkolwiek formę mieszania się w swoje sprawy wewnętrzne naruszające interesy narodu jak i jego systemu i praw opartych na Koranie i sunnach - oznajmił król Abdullah swoim ministrom w poniedziałek wieczorem.

W tym samym czasie saudyjscy żołnierze przekraczali granicę z sąsiednim Bahrajnem, by pomóc tamtejszemu sunnickiemu rządowi (Saudowie również są sunnitami) w uporaniu się z szyicką opozycją od miesiąca domagającą się reform na centralnym placu Manamy.

Abdullah zwrócił się też do swoich poddanych, wychwalając ich "szczyt lojalności", na który wspięli się w ostatnich dniach. Król pochwalił też Saudyjczyków, że nie dali się porwać "prowokatorom" i "złośliwcom".

Król kontra "prowokatorzy"

Był to komentarz monarchy do niedzielnej nieśmiałej próby protestów w Rijadzie. Kilkadziesiąt osób demonstrowało tam w niedzielę przed siedzibą ministerstwa spraw wewnętrznych, domagając się zwolnienia swych aresztowanych krewnych.

Uliczne demonstracje są w Arabii Saudyjskiej zakazane i MSW zaprzeczyło, by do niej doszło. Dziennikarze nie byli w stanie dotrzeć pod pilnie strzeżony budynek ministerstwa, ale widzieli stojących tam kilkudziesięciu mężczyzn w tradycyjnych białych szatach oraz rozlokowane w pobliżu policyjne autobusy i samochody, przy których znajdowało się kilkudziesięciu funkcjonariuszy.

W ubiegły piątek saudyjska policja udaremniła zorganizowanie w Rijadzie antyrządowego protestu, propagowanego za pośrednictwem internetowych portali społecznościowych.

W Arabii Saudyjskiej - rządzonej przez dynastię Saudów monarchii absolutnej - nie zezwala się na jakąkolwiek niezależną działalność polityczną ani reformę opartego na szariacie systemu prawnego. Jednak pod wpływem zaburzeń w innych państwach arabskich również tam doszło do publicznych przejawów społecznego niezadowolenia.

Źródło: Arab News, PAP