Niedaleko wybrzeży Somalii piraci uwolnili porwany sześć tygodni temu japoński tankowiec, wypełniony po brzegi silnie wybuchowym benzenem - powiedział rzecznik amerykańskiej marynarki wojennej.
Żaden z dwudziestu dwóch członków załogi nie został ranny. Co stało się z piratami? Opuścili okręt i motorówkami popłynęli w kierunku somalijskiego brzegu - podała U.S. Navy.
Amerykańska marynarka wojenna obserwuje japoński statek i najprawdopodobniej będzie eskortować go do bezpiecznego portu.
Wszyscy piraci znajdują się poza statkiem, a pierwsze doniesienia wskazują, że żadnemu z członków załogi nic się nie stało. porucznik John Gay, U.S. Navy
Przewożący 40 tysięcy ton benzenu tankowiec Golden Nori został porwany pod koniec października. W listopadzie jednemu z członków załogi udało się uciec i został uratowany przez przepływający w pobliżu statek.
Somalijscy piraci należą do najniebezpieczniejszych na świecie. Są świetnie uzbrojeni i dobrze wyszkoleni. Często atakują statki handlowe dla ich ładunków, rzadziej porywają ludzi dla okupu.
Zwiększenie obecności jednostek amerykańskiej marynarki wojennej na wschodnich wybrzeżach Afryki w ostatnim czasie daje im się ostatnio we znaki.
Źródło: AP