Po ponad dwóch miesiącach w niewoli u piratów dziesięcioosobowa załoga belgijskiej pogłębiarki odzyskała wolność. Nie wiadomo, czy piraci dostali okup.
Jak podano w Brukseli, załoga porwanego 18 kwietnia w drodze na Seszele statku "Pompei" - dwóch Belgów, czterech Chorwatów, Holendra i trzech Filipińczyków - czuje się dobrze.
Nie wiadomo, czy belgijski armator zapłacił porywaczom okup za ich życie. Jak informuje agencja Reutera, piraci żądali 2,8 miliona dolarów.
Więcej statków w rękach bandytów
Na początku tygodnia za uwolnienie przez piratów holenderskiego statku z ukraińską załogą "Marathon" armator zapłacił okup w wysokości 1,3 mln dolarów. W rękach piratów nadal znajduje się kilkadziesiąt jednostek, zatrzymanych w ostatnich miesiącach na wodach u wybrzeży Somalii.
Źródło: reuters, pap