Pierwsze publiczne wystąpienie Trumpa od czasu zamachu na jego życie

Źródło:
Reuters, PAP
Pierwsze publiczne wystąpienie Trumpa po zamachu
Pierwsze publiczne wystąpienie Trumpa po zamachuJIM LO SCALZO/PAP/EPA
wideo 2/2
Pierwsze publiczne wystąpienie Trumpa po nieudanym zamachuJIM LO SCALZO/PAP/EPA

Były prezydent USA Donald Trump pojawił się na scenie podczas wieczoru wyborczego republikanów w Milwaukee – było to jego pierwsze publiczne wystąpienie od czasu zamachu, do którego doszło w sobotę.

Agencja Reutera zwróciła uwagę, że Donald Trump wszedł na scenę wiecu wyborczego w Milwaukee z grubym bandażem na uchu.

Gdy były prezydent USA pojawił się na scenie, zebrany w hali Fiserv Forum tłum zaczął skandować "Walcz, walcz" i wznosił w górę pięści, nawiązując do jego reakcji tuż po tym, jak został raniony podczas zamachu. Trump nie krył wzruszenia reakcją publiczności – zauważyła agencja Reutera.

Donald Trump podczas konwencji Partii Republikańskiej w MilwaukeeJIM LO SCALZO/PAP/EPA

Trump nie wygłosił w poniedziałek żadnego przemówienia, lecz wysłuchał na widowni ostatnich kilku wystąpień, poświęconych głównie kwestiom gospodarczym. Siedząc z zabandażowanym uchem w towarzystwie swojego kandydata na wiceprezydenta J.D. Vance'a, swoich synów oraz prawicowego publicysty Tuckera Carlsona, słuchał m.in. wystąpienia afroamerykańskiej raperki i influencerki Amber Rose. Była partnerka innego, sympatyzującego z Trumpem rapera Kanye Westa, twierdziła m.in., że choć kiedyś myślała - w ślad za innymi Afroamerykanami - że Trump jest rasistą, to "zrobiła własną analizę" i przekonała się, że tak nie jest. Podobnie jak inni mówcy mówiła, że za prezydentury byłego prezydenta Amerykanom wiodło się lepiej, a gdy powróci do Białego Domu znów sprawi, że będzie ich stać na "dobre jedzenie dla dzieci". Trumpa poparł też szef związku zawodowego kierowców ciężarówek International Brotherhood of Teamsters, Sean O'Brien. Wystąpienia te zakończyły pierwszy dzień konwencji Republikanów, podczas którego partyjni delegaci wybrali Trumpa i Vance'a na kandydatów na prezydenta i wiceprezydenta, a także zatwierdzili program wyborczy, obiecujący m.in. "największą w historii operację deportacji" migrantów, zakończenie wojny w Ukrainie i zapobieżenie III wojnie światowej.

Rozpoczęta w poniedziałek konwencja w Milwaukee potrwa do czwartku, zakończy ją przemówienie samego Donalda Trumpa.

Trump oficjalnie kandydatem Partii Republikańskiej na prezydenta

Poniedziałkowe głosowanie podczas konwencji było formalnością, które przypieczętowało wygranie przez Trumpa wewnątrzpartyjnej rywalizacji. Podczas ogłaszania swoich głosów, szefowie delegacji poszczególnych stanów kilkakrotnie przywoływali zamach na byłego prezydenta i jego wypowiedziane tuż po nim słowa, "walczcie, walczcie, walczcie".

Jak ogłosił przewodzący ceremonię spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson, Trump otrzymał wszystkie 2 387 głosów delegatów. Trump otrzymał wszystkie głosy, bo jego rywale w republikańskich prawyborach, w tym jego główna konkurentka Nikki Haley, pozwoliła swoim delegatom oddać głos na byłego prezydenta.

J.D. Vance kandydatem na wiceprezydenta

Tuż przed głosowaniem Trump ogłosił swojego kandydata na prezydenta. Został nim 39-letni senator z Ohio J.D. Vance, znany szerzej przede wszystkim jako autor bestselleru "Elegia dla bidoków", opisu swoich ubogich rodzinnych stron w Appalachach w stanie Kentucky, która była interpretowana jako wyjaśnienie popularności Trumpa wśród klasy robotniczej.

Choć jeszcze przed wyborami w 2016 r. były finansista był ostrym krytykiem Donalda Trumpa, twierdząc, że może stać się "amerykańskim Hitlerem", dziś jest jednym z najbardziej zagorzałych zwolenników byłego prezydenta i jednym z liderów populistycznego skrzydła partii.

Odkąd objął mandat senatora, stał się też jednym z najgłośniejszych przeciwników pomocy Ukrainie, twierdząc podczas jednego z wywiadów, że "nie obchodzi go", co się stanie z Ukrainą.

Autorka/Autor:asty

Źródło: Reuters, PAP

Źródło zdjęcia głównego: JIM LO SCALZO/PAP/EPA