Brett Kavanaugh, drugi po Neilu Gorsuchu nominowany przez prezydenta USA Donalda Trumpa sędzia Sądu Najwyższego, zadebiutował we wtorek na ławie sędziowskiej. Kavanough został zaprzysiężony na 114. sędziego w historii Sądu Najwyższego w poniedziałek.
Zaprzysiężeniu Bretta Kavanaugh towarzyszyła atmosfera skandalu, po tym jak 51-letnia obecnie Christine Ford oskarżyła go, że w roku 1982 molestował ją seksualnie. W środę przed budynkiem Sądu Najwyższego zebrały grupy demonstrantów z banerami. Na jednym z nich widniał napis "nie zgadzamy się".
Nowy sędzia SN zasiadł po lewej stronie przewodniczącego Sądu Najwyższego Johna Robertsa, razem z czterema innymi konserwatywnymi sędziami w dziewięcioosobowym zespole SN.
Na miejscach zarezerwowanych dla gości zasiadła w sali posiedzeń Sądu Najwyższego rodzina Kavanaugh oraz sędzia Anthony Kennedy. Brett Kavanaugh, w przeszłości aplikant w kancelarii sędziego Kennedy'ego, został nominowany na jego miejsce po przejściu Kennedy'ego w lipcu na emeryturę. Jest to pierwszy taki przypadek, aby aplikant sędziego Sądu Najwyższego zastąpił w zespole sędziowskim SN swojego dawnego mentora.
Oskarżany o molestowanie
Zaprzysiężenie Kavanaugh poprzedziła burzliwa debata w Senacie po oskarżeniach Ford. Kavanaugh wielokrotnie publicznie zaprzeczał tym zarzutom. Jego nominacja została w końcu zatwierdzona przez Senat w ubiegłą sobotę, przewagą zaledwie dwóch głosów - jedną z najniższych w historii SN.
Kavanaugh zdaniem wielu może dokonać ostrego zwrotu na prawo tego najwyższego organu amerykańskiej władzy sądowniczej.
Kavanaugh został zaprzysiężony na sędziego SN najpierw podczas prywatnej uroczystości w siedzibie sądu w sobotę, a następnie ponownie w Białym Domu, podczas publicznej ceremonii z udziałem prezydenta Trumpa w poniedziałek w nocy czasu miejscowego.
Trump odszedł od scenariusza takich uroczystości i przeprosił Kavanaugh i jego rodzinę, za "kampanię destrukcji", jaką mieli zorganizować przeciwni zatwierdzeniu jego nominacji politycy Partii Demokratycznej i "za olbrzymi ból i cierpienia, jakie przeżył on sam i jego rodzina".
Demokraci z kolei skrytykowali Trumpa za to, że zamiast spróbować załagodzić spowodowane kontrowersyjną nominacją podziały w społeczeństwie, przemienił poniedziałkową ceremonię zaprzysiężenia "w polityczny wiec" Partii Republikańskiej przed wyborami do Kongresu, które odbędą się 6 listopada.
Dożywotnia kadencja
Swoją funkcję sędziowie SN pełnią dożywotnio bez ograniczeń wiekowych, a jej pełnienie kończy się w momencie dobrowolnego przejścia na emeryturę, śmierci bądź odwołania w drodze procesu przez Kongresem (tzw. impeachment), w którym oskarżycielem jest Izba Reprezentantów, a sędzią Senat.
Do tej pory, w ponad 200-letniej historii amerykańskiego Sądu Najwyższego tylko jeden sędzia SN - Samuel Chase - w roku 1803 był poddany procesowi impeachmentu. Chase został jednak oczyszczony z zarzutów przez Senat i zachował stanowisko do śmierci w roku 1811.
Autor: ft//kg / Źródło: PAP