Pierwsze oświadczenie Rady Bezpieczeństwa ONZ o Ukrainie. Bez mowy o wojnie, bez weta Rosji

Źródło:
PAP, Reuters, rferl.org

Rada Bezpieczeństwa ONZ uchwaliła po raz pierwszy oświadczenie w sprawie Ukrainy. Wcześniej nie udawało się to, bo wchodząca w skład Rady Rosja ma prawo weta. Wydany w piątek dokument nie wspomina jednak ani o "wojnie", "konflikcie" czy "inwazji", ani też o - jak to określa Kreml - "specjalnej operacji wojskowej."

"Rada Bezpieczeństwa wyraża głębokie zaniepokojenie w sprawie utrzymania pokoju i bezpieczeństwa na Ukrainie. (…) Przypomina, że na mocy Karty Narodów Zjednoczonych wszystkie państwa członkowskie zobowiązały się do rozwiązywania sporów międzynarodowych środkami pokojowymi" - głosi komunikat, o którym powiadomiła w piątek w imieniu członków Rady Bezpieczeństwa ambasador Stanów Zjednoczonych przy ONZ Linda Thomas-Greenfield. W maju rotacyjne miesięczne przewodnictwo nad Radą Bezpieczeństwa objęły Stany Zjednoczone.

Rada wyraziła "silne poparcie" dla wysiłków sekretarza generalnego ONZ Antonia Guterresa zmierzających do znalezienia pokojowego rozwiązania konfliktu. Zwróciła się do sekretarza generalnego o poinformowanie w stosownym czasie o rozwoju wydarzeń na Ukrainie.

Tekst oświadczenia Rady opracowały Norwegia i Meksyk. Obserwatorzy zwracają uwagę, że w krótkim dokumencie nie ma mowy o "wojnie", "konflikcie" czy "inwazji", ani też o - jak to określa Kreml - "specjalnej operacji wojskowej" na Ukrainie. Źródła ONZ przypominają, że w minionym tygodniu Guterres spotkał się w Moskwie z prezydentem Rosji Władimirem Putinem i w Kijowie prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.

- Jak często powtarzałem, świat musi się zjednoczyć, aby uciszyć broń i stać na straży wartości Karty Narodów Zjednoczonych - podkreślił szef ONZ. Zapewnił, że "nie będzie szczędził wysiłków", aby chronić życie, zmniejszać cierpienie i znaleźć drogę do pokoju. Wcześniej wojnę Rosji z Ukrainą określał jako "absurdalną".

Rosja zawetowała projekt Rady Bezpieczeństwa, Zgromadzenie Ogólne krytykowało Kreml

25 lutego, dzień po rozpoczęciu agresji na Ukrainę, Rosja zawetowała projekt rezolucji Rady Bezpieczeństwa, który potępiał działania Moskwy. Chiny, Zjednoczone Emiraty Arabskie i Indie wstrzymały się od głosu. Do przyjęcia rezolucji liczącej 15 członków Rady Bezpieczeństwa potrzebne jest przynajmniej dziewięć głosów "za" i brak weta ze strony członków stałych - USA, Rosji, Chin, Francji i Wielkiej Brytanii.

Inna sytuacja jest w Zgromadzeniu Ogólnym ONZ, liczącym 193 członków, gdzie żaden z krajów nie ma prawa weta. To gremium zatwierdziło dotychczas dużą większością głosów dwie rezolucje piętnujące agresję Rosji na Ukrainę. Zgromadzenie Ogólne skrytykowało także Kreml za doprowadzenie do "tragicznej sytuacji humanitarnej" i zażądało "natychmiastowego, całkowitego i bezwarunkowego" wycofania wojsk rosyjskich oraz zapewnienia dostępu do pomocy i ochrony ludności cywilnej. Dokumenty te nie mają mocy obowiązującej, ale - jak ocenia Reuters - są istotne z politycznego punktu widzenia.

Autorka/Autor:ads/adso

Źródło: PAP, Reuters, rferl.org

Tagi:
Raporty: